środa, 11 grudnia 2013

Opowiadania erotyczne i prywatne zdjęcia
blog erotyczny po zmianach [blog erotyczny]

Mała, za to przyjemna dla oka zmiana na blogu jaimojapielegniarka.blogspot.com

Zerknijcie jeszcze raz na wszystkie opowiadania erotyczne. W niektórych pojawiły się amatorskie zdjęcia cipki i penisa. Nawet bardziej złożone konstelacje z penisa, cipki i pupy. Niektóre znane, niektóre mają swoją światową (no, internet nie ma granic) premierę. 

Zachęcam do ponownego skomentowania, tym razem zdjęć. Może Wam się podobają, może nie?

Miłego czytania, 
Pielęgniarka

wtorek, 10 grudnia 2013

Kiedyś był listek figowy
teraz seksowne bawełniane majteczki lub koronkowe stringi [historia erotyczna]

Lubię patrzeć na moją nagą pielęgniarkę.
Lubię, gdy ma na sobie bieliznę. Nawet codzienne bawełniane majtki.
W męskiej (za dużej) koszuli i legginsach.
W białym pielęgniarskim mundurku i czarnych pończochach.

A przebieranki? Policjantka, diablica, pokojówka? Nie! To nie dla mnie. To mało naturalne.
Nie można przebrać się za pielęgniarkę. Pielęgniarką po prostu się JEST. Stroje, które można kupić w seks-szopie, to profanacja. Widział ktoś kiedyś pielęgniarkę w lateksowej miniówce i cycem na wierzchu? W czasach PRL były pielęgniarki z wąsem, ale chociaż był on naturalny.

Z drugiej strony, nie wyobrażam sobie męskich przebieranek. Mógłbym wejść do pokoju z fartuchu i muszce (taki porno-kelner), lecz to nie byłoby zmysłowe i erotyczne. Oboje umarlibyśmy ze śmiechu. Romantyczny nastrój uleci i z seksu nici. Wolę być nagi, owinięty w ręcznik (po kąpieli) lub w bokserkach.

Co myślicie o przebierankach? Pytanie kieruję do pań i panów. Wolicie być nadzy, w bieliźnie, czy lubicie się przebierać.

niedziela, 8 grudnia 2013

Skutki działania języka na sutki
przeżyłaś już swój pierwszy orgazm sutkowy? [opowiadanie erotyczne]

Zdejmij bluzkę i stanik. Połóż się na łóżku.
Zamknij oczy.

Widzę piersi. Jędrny biust.
Moje męskie dłonie zaczynają go masować. Ugniatać jak ciasto drożdżowe. Mocno, zdecydowanie, lecz delikatnie. Piersi są przecież delikatne. 
Przesuwam kciuki od dołu. Sutki przeskakują pod nimi. Zaczynają się robić wrażliwe na dotyk.

Pochylam się nad prawą piersią. Całą szerokością języka liżę sutek. Raz za razem. Bardzo powoli. Napawam się jego kształtem.
Twardnieje.
Jest już wilgotny od śliny.
Dmucham na niego zimnym powietrzem. Widzę jak się napina. Uśmiechasz się.
Czujesz znów ciepły język. Zataczam kółka na brodawce. Mój język przesuwa się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. 
Ta chwila trwa i trwa.
Nagle lekko zagryzam sutek zębami. I dotykam go koniuszkiem języka. 

Widzę, że wkładasz dłoń w majtki. 

Mój język porusza się szybko na boki. Bardzo szybko. Muska sutek.
Widzę, że twoje ciało wygina się w łuk.

Zasysam pierś do ust. Robię tak, jak ty podczas lizania mojej męskości. Moja głowa porusza się w górę i w dół zasysając pierś najmocniej jak to możliwe. Jakbym chciał całą włożyć do buzi.
Krew napływa do sutka. Jest niesamowicie wrażliwy na dotyk. 
Wiem, że jeszcze chwila i doprowadzę cię do granicy szaleństwa.
- Przestań na chwilę... - słyszę.

sobota, 7 grudnia 2013

Golić czy nie golić? [historia erotyczna]

Takie oto stawiam sobie pytanie.

:)

piątek, 6 grudnia 2013

czwartek, 5 grudnia 2013

Marzenie pacjenta
wypięta pupa seksownej pielęgniarki [opowiadanie erotyczne]

Chcę ciebie!
Nago.
Z rozpuszczonymi włosami.
Wydepilowanym wzgórkiem.
W pończochach.
Przede mną.

Widzę ciebie w czarnych pończochach. Widzę stopy. Wędruję wzdłuż łydek i zatrzymuję się na kolanach. Wędruję po twoich kobiecych udach. Pończochy kończą się i przesuwam wzrok po skórze. Patrzę na biodra. Płaski brzuszek i pępek. I znów idę w dół. Lubię ten obszar. Gładki wzgórek, wargi zewnętrzne i łechtaczka nimi otulona. I twoje różowe falbanki pokryte wilgocią - wargi wewnętrzne. Znam dobrze ich kształt i smak.
I gdy będę siedział na kanapie, trzymając go w dłoni, chcę patrzeć na ciebie. 
Masturbuj się przy mnie. 
Zbliż do mnie. Złap za głowę i dociśnij ją do swojej kobiecości. Chcę napawać się twoim intymnym zapachem.
Odwróć i pochyl.
Wypnij pupę.
Pokaż mi wszystko!
Rozchyl wargi. Przesuń dłoń od wzgórka do pupy.
I włóż w siebie dwa palce.


Chcę cię nadziać na mojego penisa. Twardego, sztywnego, nabrzmiałego. Chcę żebyś poczuła jak pulsuje w nim krew. I rozpychać twoje wnętrze centymetr po centymetrze. 
Usiądź na nim. Rozluźnij się. Niech wejdzie głęboko.
Poruszaj biodrami. 
Podnoś i opadaj.
Spuszczę się w tobie.
I będę tulił przez kolejne minuty. I wypełniał, aż opadnie. A nasienie wymieszane z twoimi sokami wypłynie na prześcieradło. 

wtorek, 3 grudnia 2013

Gorący język
ostry seks w kuchni [opowiadanie erotyczne]

Stałaś oparta o kuchenny blat. Złapałem krawędź legginsów i wraz z majtkami opuściłem na podłogę. Rozchyliłaś nogi i wypięłaś mocno pupę. Mimo, że przed chwilą wytrysnąłem w twoje piękne usta, penis ponownie był naprężony i gotowy do działania. Kształtne pośladki, idealnie wydepilowane krocze i piękny zapach kobiety.

Rozchyliłem pośladki i wsunąłem język do pochwy, najgłębiej jak tylko mogłem. Wilgoć wylewała się z ciebie. Podnieca mnie myśl, że zrobiłaś się tak mokra podczas robienia loda. Napiłem się grzańca i ponownie wsunąłem język w dziurkę. Był ciepły, ale nie gorący. Powoli przechyliłem kubek, by zawartość wylała się na twoje plecy. Spływała po krzyżu, między pośladkami. Poczułem na języku grzańca zmieszanego z twoimi sokami. Kilka stróżek spłynęło po mojej brodzie i klatce piersiowej. Kilka popłynęło po twoich udach.
- Pobrudziłem cię grzańcem, trzeba to naprawić - powiedziałem.
Całowałem i lizałem każdy fragment twojego ciała. Od kolan w górę. Słyszałem, że cicho wzdychasz. Co jakiś czas zerkałem i widziałem, że zagryzasz usta. Ominąłem pośladki i skierowałem język na plecy.
Penis pulsował, chciał cie penetrować. Wystarczyło nakierować i wepchnąć.
Zrobiłem to.
Wsunąłem najgłębiej jak tylko mogłem. Główka uderzyła o koniec pochwy. Złapałem cię za biodra i jeszcze raz docisnąłem.
- Reszta za chwilę - powiedziałem i wyjąłem go.


Znów klęczałem przed tobą. Wsunąłem trzy palce.
Twoja ciaśniejsza dziurka wygląda niesamowicie. Pragnę jej. Nie przerywając penetracji cipki zbliżyłem do niej język. Dotknąłem. Zacisnęła się. Delikatnie, całą powierzchnią języka, przesuwałem po niej. Pieściłem ją przez chwilę, a ona zaciskała się, drżała, pulsowała.
Miałem ochotę wypieścić cię analnie.
Dotykałem cię koniuszkiem języka. Napierałem na twój tyłeczek.
- Przestań na chwilę - usłyszałem.
Odwróciłaś się do mnie. Wstałem i pocałowałem.
Całowaliśmy się namiętnie. Złapałaś mnie za męskość, zaczęłaś ruszać ręką.
- Nie! Najpierw twój orgazm - usłyszałaś.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Gorące usta - jak dobrze zrobić ustami?
Coś o seksie oralnym [opowiadanie erotyczne]

- Kolacja już zrobiona? - zapytałem zdziwiony.
- Tak.
- Chciałem zrobić ci coś dobrego.
- Możesz zrobić mi coś dobrego - odpowiedziałaś zadziornie przesuwając dłoń od krocza do biustu.
- To zrobię ci coś dobrego. Skoro miałaś ochotę napić się grzanego wina i włożyć moją męskość do ust, postanowiłem spełnić zachciankę pielęgniarki. Kupiłem wino i pomarańczę.

Przepis jest prosty. Wystarczy zagrzać wino, z przyprawami, miodem i pomarańczą. Tym razem nie będzie bardzo gorące. 
Stałem przy kuchence i mieszałem grzańca. Podeszłaś i rozpięłaś moje spodnie. Wsunęłaś dłoń i dotknęłaś go.
- Masz zimne dłonie.
- Bo nie miał mi kto zagrzać.
- Zimne, ale przyjemnie zimne. 
- Nawet jeśli trochę zmarznie, to go ogrzeję. 
- Jak?
- Jest taki smakowity. Aż mam ochotę spróbować, czy smakuje tak dobrze jak ostatnio.
Twoje słowa wywołały gwałtowny przepływ krwi do męskości. Zrobił się twardy jak skała. 
- Jest w dobrej formie - powiedziałaś, a w głosie wyczułem pożądanie - wygląda na baaaardzo dużego. 
- Wolałabyś, żebym stał czy leżał na łóżku?
- Stał - odpowiedziałaś szybko.

Wyłączyłem gaz i odwróciłem się przodem do pielęgniarki.
- No to stoję. Co zrobisz teraz z moją męskością?
- Najpierw naleję grzańca do kubków, a potem...
- Co potem? 
- Chcę go w buzi. Tak głęboko jak tylko się da. 
- Chętnie zerżnę twoje usta.
- Chcę żeby ślizgał się po moim języku - dodałaś.

Uklękłaś przede mną, zsunęłaś ze mnie spodnie i bokserki, i wzięłaś dwa łyki grzańca. Powoli wprowadziłaś penisa w usta. Czułem ciepło. Było przyjemnie gorąco. Mokro. Główka dotykała podniebienia a język tańczył. Czułem twój języczek na ujściu cewki. Jakbyś chciała mnie wylizać od środka i już w tej chwili poczuć smak nasienia. Było tak przyjemnie, że miałem ochotę spuścić się w tej chwili, a jednocześnie chciałem aby ta chwila trwała wiecznie.
Napiłaś się wina i zaczęłaś całować mosznę. Wsuwałaś do ust raz jedno, a raz drugie jądro. Po raz kolejny uczucie ciepła i wilgoci przyprawiło mnie o szybsze bicie serca. Ssałaś, lizałaś i całowałaś spoglądając co jakiś czas, jakbyś czekała na potwierdzenie, czy mi się podoba. A to mało powiedziane. Uwielbiam gdy mi to robisz. Uwielbiam twoją głowę między moimi nogami.