niedziela, 15 lutego 2015

Fantazja o wibratorze
[autor: cyrlix][opowiadanie erotyczne]

Cześć,
Ponieważ moje uzasadnienie do konkursu jest jednocześnie opowiadaniem i nie mieści się w komentarzach, to przesyłam je do Was. Jeśli się Wam spodoba to możecie je opublikować :)

[Ponieważ nam się podoba, z przyjemnością publikujemy kolejne opowiadanie czytelnika. A ponieważ jest to opowiadanie konkursowe, to tym bardziej  jesteśmy zobowiązani do publikacji :)]

Jesteśmy z moją W. ze sobą od 5 lat. Mamy bardzo udane życie seksualne ale ostatnio poczułem, że moja W. ma ochotę na coś innego. Gdy byłem w pracy zadzwoniła do mnie z pytaniem
- Mogę wydać 100 zł
- Na co?
- Nie powiem, niespodzianka.
Ze względu, że już trochę moją W. znam i wiem co jej może chodzić po głowie zgodziłem się bez wahania ale musiałem obiecać, że przesyłkę zobaczę dopiero jak przyjdzie. Bez sprawdzania przelewu.
Paczka przyszła po 2 dniach. Akurat odsypiałem nocną zmianę gdy zadzwonił listonosz do drzwi i moja W. pobiegła mu otworzyć, po czym gdy drzwi trzasnęły zamknęła się w łazience.
Do sypialni weszła już ubrana w nowy komplecik. Czerwono czarny gorsecik pięknie leżał na jej ciałku. Cycuszki odpowiednio podniesione i wyprofilowane prześwitywały przez koronkowy materiał. Wydziałem już, że jest podniecona. Sutki sterczały i chciały wyskoczyć zza materiału, żebym mógł je lizać, ssać i pieścić. Na dole gorsecik był trochę luźniejszy i delikatnie zachodził na pośladki. 

Nic nie mówiłem. Patrzyłem tylko co kombinuje moja W. Ona tak jakby nie zwracała na mnie uwagi zaczęła przeglądać się w lustrze które mamy w sypialni. Dotykała swoje piersi, ręką gładziła po talii a od czasu do czasu palce zjeżdżały do cipki. Mimo, że stała do mnie tyłem to i tak wszystko widziałem w lustrze. Miała ubrane stringi które dobrze zakrywały przód ale gdy schylała się widziałem paseczek który idealnie ukrył się między pośladkami.
Byłem już dość twardy a pokaz mojej W. doprowadził do tego, że złapałem za mój sprzęt i zacząłem się zabawiać. W. zauważyła to w lustrze. Szybko odwróciła się, podeszła do łóżka i nic nie mówiąc, zrzuciła ze mnie koc i odrzuciła moją rękę ze sprzętu na bok. Weszła na mnie i zbliżyła usta do moich ust. Pocałunek był krótki. Później całowała mój tors, zahaczyła o sutki i zaczęła ssać jądra. Jedną ręką objęła penisa i powoli zaczęła ściągać skórkę. Na początku robiła to powoli później przyśpieszyła i znów zwolniła. Robiła to dokładnie jak lubię. Jej druga ręka wędrowała do cipki palce pieściły łechtaczkę i dziurkę przez materiał stringów. Gdy była już dość podniecona, przerwała na chwilę. Odwróciła się tak aby jej cipka była na wysokości moich ust. Byliśmy w klasycznej pozycji 69. Widziałem, że materiał majtek jest już cały mokry. Odsunąłem pasek materiału z cipki i zacząłem lizać miejsce rozkoszy. W. zaczęła się wić i pojękiwać. Wsadziła mój sprzęt do buzi i robiła to co lubię najbardziej. Od czasu do czasu wyciągała go z ust i bawiła się tylko ręką oddając się rozkoszy jaką jej dawałem. Im rozkosz narastała tym szybciej lizałem cipkę i szybciej W. robiła mi dobrze. Zacząłem dochodzić, co podnieciło ją jeszcze bardziej. Wsadziłem w nią palec i teraz już robiłem jej dobrze językiem i palcem.

Doszliśmy oboje. Ja w jej buzi. Lubiłem jak tak robi ale musi być bardzo podniecona. Ona jęcząc i wijąc się. musiałem mocno ją przytrzymać żeby nie wyrwała się i nie przerwała finishu. Poczułem mocne skurcze na palcu a z wnętrza wraz z wyjęciem palca wypłynęło bardzo dużo płynów.
Skończyliśmy na dziś. Mieliśmy zaplanowane na popołudnie kilka spraw do załatwienia i nie było już czasu na seks. Poszliśmy do łazienki się obmyć. W. zdjęła stringi i stanęła przy umywalce zachęcającą wypinając pupę.
Nie zastanawiając się długo przylgnąłem do niej i zacząłem całować jej szyję. Uwielbiała to. Mój sprzęt był już gotowy na kolejną zabawę. Chwilę ocierałem się o cipkę. Po czym wśliznąłem się w nią.
- Nie ma czasu, nie zdążymy na spotkanie.
- Zdążymy tylko chwilkę - odpowiedziałem.
Wypięła się jeszcze bardziej. Wszedłem w nią najgłębiej jak się dało, po same jądra. Jęknęła. Zaczęliśmy się kochać. Od razu bardzo szybko. Tępo było zabójcze. W. była pochylona, ja trzymałem ją za piersi delikatnie je uciskając. Gdy poczułem, że jestem już blisko, wyszedłem z niej.
- Ej, miało być szybko.
- Jeszcze tyko chwila
Posadziłem ją na pralce. Rozchyliła nogi. Była tam baaardzo mokra. Przybliżyłem tam usta i zacząłem lizać i całować. Nie trwało długo gdy zaczęła jęczeć. Odsunąłem usta i w nią wszedłem. Całowaliśmy się a nasze ciała kołysały rytmicznie. Gdy ponownie poczułem, że dochodzę przyśpieszyłem. W. zaczęła jęczeć głośniej. Złapała mnie za pośladki i nadawała rytm. Doszliśmy znów razem. Poczułem skurcze na penisie a cipkę zalała fala spermy.
Teraz to już trzeba się szybko umyć. Weszliśmy pod prysznic żeby przyśpieszyć całość działania. Jednak mycie siebie nawzajem i od czasu pieszczenie się nie przyśpieszyło a wydłużyło jeszcze wszystko.
Na spotkanie spóźniliśmy się 30 min i tylko dlatego, że zamiast zjeść obiad, po drodze zjedliśmy po hot-dogu

Następnej nocy spała nago. Nie powiem, że tego nie lubię ale jakoś nowy komplecik mnie dodatkowo podkręcał. Na moje pytanie: Dlaczego nie śpi w gorsecie? Usłyszałem tylko, że jest on na specjalne okazje a do snu to muszę kupić jej luźniejszą koszulkę, troszkę mniej wyzywającą, żeby też mogła chodzić po mieszkaniu przy odsłoniętych oknach.

Zacząłem szukać takich kompletów. Natknąłem się na taki w internetowym sklepie erotycznym. Z ciekawości sprawdziłem też kilka zabawek. Wybrałem te koszulki nocne które mi się podobały i zostawiłem je otwarte w osobnych zakładkach a pomiędzy nimi kila zabawek. Gdy pokazałem W. koszulki które wybrałem, najbardziej spodobała jej się jedna w kolorze granatowym. Bardzo luźna i zwiewna. Oczywiście dostałem obietnice, że jeśli będzie spać w koszulce to bez majtek. Zgodziła się bez niczego. Gdy otworzyła zakładkę z wibratorem najpierw otworzyła szeroko oczy. Nie wiedziałem jaka będzie reakcja. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Ale po chwili na jej ustach zaczął malować się uśmiech.
- Chcesz mi taki kupić?
- Czemu nie. Jak mnie nie ma w nocy to mogłabyś się sama zaspokajać. Oczywiście myśląc o mnie.
- E tam. W nocy to ja się i paluszkiem potrafię zadowolić. :) Jak już to wykorzystałabym go podczas naszych zabaw. Ja bym leżała na plecach. Ręce miałabym przywiązane tak żebym nic nie mogła zrobić. Ty byś klęczał przy mojej głowie i wsadzał mi sprzęt do buzi. A w ręce miałbyś ten wibrator i zabawiał nim moją cipkę.
- Hmm to tak jakbyś się kochała z dwoma facetami
- No trochę tak - uśmiechnęła się -ale nie do końca bo Ty jesteś moim facetem a wibrek byłby tylko zaspokajaczem :)
- No mam nadzieję :)
Podnieciła mnie ta fantazja. Poczułem, że w spodniach robi mi się ciasno. Zacząłem się już dobierać do mojej W.
- No co Ty, idę do pracy nie mam czasu muszę się pomalować.
Wzięła telefon i poszła do łazienki. Po kilku minutach wyszła.
- Jak wyjdę z domu sprawdź sobie pocztę i możesz się pobawić.
Na poczcie było kilka jej zdjęć z odbiciem w lustrze. Dwa nagie przodem, jedno bokiem, jedno tyłem z wypiętą pupą no i dwa zdjęcia cipki. Hmm a na seks nie miała czasu.
Musiało mi to wystarczyć. Podniecenie nie zmalało a przez zdjęcia wręcz się zwiększyło. Musiałem zaspokoić się sam. Ale to tylko rozładowanie napięcia. Bo inaczej myślę tylko o seksie zamiast zająć się czym innym.

Przydał by się masturbator dla mnie ale proszę o Wibrator Pretty Love dla mojej W. żebym mógł spełnić jej a teraz i moją fantazję :D



Pozdrawiam,
Cyrlix