sobota, 13 sierpnia 2016

Panna White - Rozdział 22
Wymiana partnerów i seks na plaży nudystów [książka erotyczna]

Białe body, koronkowe, przeźroczyste, coś co uwielbiam. Fikuśne serduszka i zapięcie w kroku. Mając taki widok na żywo, metr od siebie, z cipką skrytą pod body... spodziewasz się, że twojemu mężczyźnie zagotowała się krew z wrażenia. Kilka minut wcześniej spuściliśmy się z Jonathanem na twoją dupeczkę. Mimo wszystko dziewczyna w body doprowadziła do kolejnej erekcji. Wstałem i podszedłem do Lilian. Podałem jej rękę, odwdzięczyła się uśmiechem i widocznym spojrzeniem na moje krocze. Co zobaczyła? Wyobraź sobie, że podchodzisz na nagiego mężczyzny z pełną erekcją i spoglądasz w dół...

Lilian usiadła i po raz kolejny doprowadziła moje hormony do wrzenia. Dopiero teraz zauważyłem, że są to stringi w kroju. Koronkowa tkanin wąziutkim paseczkiem zakrywała to co ty już miałaś odkryte od godziny. Leżałem może z metr od naszej nowej znajomej z twardym i stojącym w pionie penisem. Wodziła wzrokiem po całym moim ciele, a ja nie zamierzałem niczego ukrywać.

- Słońce wypali ci serduszka na skórze – powiedziałaś.
- Haha – zaśmiała się Lilian – masz rację.

Uklękła, lekko rozchyliła nogi, sięgnęła jedną dłonią z przodu, drugą dłonią z tyłu i rozpięła body w kroku. Na pierwszy rzut oka zobaczyłaś kształtną dupkę, którą chciałabyś dotknąć i podgryźć. Opuściła pupę i podniosła dolną krawędź bielizny. Ja zwróciłem uwagę na gładki wzgórek. Zdjęła body przez głowę odsłaniają w całej okazałości kształtne i małe piersi. W sam raz pasujące do jej figury. Jak dla mnie małe piersi są najpiękniejsze na świecie. A piękni tkwi w ich minimalizmie, jędrności, idealnych proporcjach, sterczących sutkach i gładkiej skórze.

Chciałbym, żeby zabawa w podniecanie trwała. Dwa męskie orgazmy powinny być zrównoważone dwoma kobiecymi. Chciałbym zobaczyć mokre cipki, sterczące sutki, masturbacje dziewczyn. Lilian usiadła w bardzo wygodnej dla siebie i bardzo fajnej dla nas pozycji - z lekko rozchylonymi nogami. Ty siedziałaś na kłodzie z mocno rozchylonymi nogami. No cóż, słońce powinno złapać miejsca, które do dziś zasłaniałaś majtkami bikini. Lilian, a także ja po odwróceniu głowy w lewo, widzieliśmy ciebie. Gładką cipkę, już podnieconą, lekko wilgotną ze smacznymi wargami, które wessałbym do ust i bawił się nimi językiem.

- My tu mamy taką grę Lilian - powiedział Jonathan.
- Grę? - odparła zdziwiona.
- Grę w podniecanie.
- Na czym polega? – zapytała, choć jak sądzę bardzo dobrze wiedziała.
- Robieniu i mówieniu wszystkiego co podnieci innych – odpowiedział Jonathan.
- Tylko bez dotykania innych – dodałem.
- Przynajmniej na tę chwilę – zadziornie dopowiedziałaś.
- Co lubi twój facet? - zapytała cię Lilian.
- Ma bzika na punkcie body.
- Już zdjęłam, coś jeszcze?
- Wzgórka, włosów na nim, cipki – podsunęłaś kolejne pomysły.
- Mhm – westchnęła jakby coś jej po głowie chodziło.

Ta wymiana zdań podnieciła mnie. Nie wiedziałem czego oczekiwać. Lilian wstała, wyprostowała się, podeszła do mnie bardzo blisko, to było może ze 20 centymetrów.

- Wiesz, że przed przyjściem tutaj położyłam piankę na cipkę i dokładnie ogoliłam. Miała być na zero, ale najwyraźniej przeczuwałam co się tutaj stanie i zostawiłam malutki paseczek. Podoba ci się?

Gładki wzgórek, choć nie tak gładki jak u mojej kobiety, fikuśny paseczek, cienki i bardzo krótki, zarys pośladków na tle nieba i cipka taka jak u ciebie. Takie wargi wewnętrzne cholernie mnie podniecają, można się nimi bawić językiem, wciągać do ust. To już byłoby przekroczeniem granic, ale marzyło mi się by zbliżyła się jeszcze bardziej. Chciałbym poczuć jej zapach, posmakować...

- To co, odpowiesz na moje pytanie? - domagała się odpowiedzi
- Czy odpowiedź obrazowa a nie słowna wystarczy?
- Wystarczy – zaśmiała się.
- To popatrz w dół - powiedziałem i wskazałem na sterczącego kutasa.
- Czyli bardzo się podoba, masz  o l b r z y m i e  upodobanie do takich wzgórków.
- Na wzgórek mojej kobiety mógłbym patrzeć godzinami – odparłem.
- Co ci się w nim podoba?
- Wzgórzystość, że jest taki wypukły, wzgórkowaty.
- I włosy, bo to już wiem – dodała.
- Tak, w intymnej kobiecej fryzurze jest olbrzymi pokład erotyzmu.
- Ja tego nie rozumiem, włosy to włosy, trzeba usunąć – zaśmiała się – nie chcę wyglądać jak yeti.
- Kobiety tego nie rozumieją, prawda Jonathan?
- Prawda.
- Do tego te wzgórki i dołki, szparki, szczeliny, dziurki, cały kształt cipki – dopowiedziałem.
- Sama lubię zerknąć na kobiecą dziurkę – wygadała się Lilian – więc to rozumiem, ale zachwytu nad fryzurami nie pojmę.
- Lubisz zerknąć na kobiecą dziurkę? - podchwyciła moja kobieta.

W tym momencie rozchyliła nogi, postawiła prawą stopę na konarze. Bardzo dokładnie pokazała nam wszystko co skrywała między udami. Dla mnie i Jonathana poniekąd jest nam lepiej znana, zresztą co ja gadam – mnie jest znana doskonale, ale Lilian nie miała okazji się przyjrzeć. Zabawa coraz bardziej mi się podobała. Sytuacja była niezwykle podniecająca. Obcy ludzie, nagość  na plaży, pokazywanie sobie intymnych obszarów ciała, stawianie wyzwań i podniecająca świadomość, że nie można posunąć się dalej. Można patrzeć, ale nie dotykać. A gdyby tak posunąć się dalej? Obciągniesz kutasa Jonathana a ja wyliżę Lilian. Zerżniemy was dziewczyny.
Uklękłaś przed Jonathanem i wzięłaś go do ust. Prawa dłoń powędrowała na jądra. Ugniatałaś jakby sprawdzając ile jest w nich nasienia. Następnie dłoń powędrowała między jego pośladki. Lodzik z masażem zwieracza doprowadzi każdego mężczyznę do ekstazy. Bez wkładania czegokolwiek, ot zewnętrzny masaż bardzo podatnego na dotyk miejsca. Gdy się odwróciłem zobaczyłem jak przesuwasz język od moszny do główki. Siedziałem kawałek dalej i masowałem go. Widok mnie podniecał, chciałem zobaczyć jak jego kutas znika w twojej buzi. Chciałem widzieć przyjemność na waszych twarzach. A że jestem mężczyzną i myślę jak mężczyzna, ciekawił mnie finał. W ustach czy na twarzy? Długo o tym nie myślałem, ponieważ moją uwagę odwróciła Lilian. Zbliżyła się do mnie i pocałowała główkę.
- Chcesz być w moich ustach? - zapytała, choć raczej nie oczekiwała jakiejkolwiek odpowiedzi. Polizała wędzidełko. Kilka razy. Szerzej otworzyła usta i włożyła go głęboko do gardła - sprawdzam jak głęboko we mnie wejdziesz.

W tym momencie oszalałem z rozkoszy. Lilian świntuszyła w fajny sposób. Zacisnęła wargi tuż pod główką, bardzo mocno i szybkimi ruchami języka pieściła wędzidełko. Język poruszał się na boki. Co jakiś czas koniuszek wciskał się w ujście cewki. Wessała go głęboko. Zrobiła to nieoczekiwanie.  Znów główka uderzyła o jej gardło. Nawet nie wiem po co to opisuję? Przecież klęczysz niedaleko i co jakiś czas zerkasz na mnie.

- Skończę w twojej buzi – powiedziałem, bo już nie kontrolowałem odruchów ciała i myśli – spuszczę się do gardła.
- Zerżniesz mnie w dupę? – rzuciła szybko wysuwając męskość z ust.
- Cipkę i tyłek – odparłem.
- W obie dziury – dodała.
- W obie dziury – potwierdziłem, acz widziałem, że Lilian lubi świntuszenie słowne.

Uśmiechnęła się tylko, to znaczy podniosły się kąciki ust, ponieważ w buzi ponownie miała mojego twardego kutasa. W tym momencie przerwę opis. Przecież w tym czasie ty również dobrze się bawiłaś z Jonathanem. Długimi pociągnięciami języka pieściłaś męskość Jonathana od trzonu po główkę. Przeciągałaś moment włożenia go do buzi. Gdy już myślał, że poczuje ciepło twoich ust, że zagłębi się... ty nadal lizałaś. Jak loda. Przeciągałaś ten moment z taką zadziornością, że i ja pomyślałbym, że nici z głębokiego loda. Palec wędrował po zwieraczu męskiej pupy. Zniecierpliwiony i doprowadzony do skraju podniecenia Jonathan przejął inicjatywę. Gdy o tym myślę, to podejrzewam celowe działanie. Specjalnie przeciągałaś moment wsunięcia męskości do ust, by nasz nowy znajomy chwycił cię za głowę i sam wszedł.

Ja sobie leżałem na plecach podczas gdy Lilian pochylona nade mną pieściła mnie oralnie i patrzyłem jak inny mężczyzna posuwa twoje usta. Klęczałaś przed nim nieruchomo a jego biodra pracowały jak tłok. Do przodu i tyłu. Skupiałaś się tylko na mocnym zaciśnięciu warg i czekałaś na ciepły płyn wypływający na język. I doczekałaś się. Zobaczyłem, że połykasz nasienie Jonathana i w tym momencie zupełnie bez kontroli nad wytryskiem wypełniłem usta Lilian. Nie muszę chyba wspominać, że marząc o lodzie z połykiem i ona nie wypluwała nasienia twojego mężczyzny.

Lilian miała piasek na cipce, to było mało komfortowe, więc wziąłem butelkę wody i polałem od kości ogonowej. Chłodna woda spłynęła po gorącym ciele. Jednak nie spłukało wszystkich ziarenek piasku. Nie chciałem, by nas obtarło, więc zbliżyłem usta co cipki i dokładnie wylizałem. Przesunąłem od łechtaczki po ciaśniejszą dziurkę. W ustach poczułem smak Lilian i piasek. Splunąłem na ziemię. Jeszcze raz wziąłem ją do ust. Tym razem piasku prawie nie było.

Lilian ułożyła się w fajnej pozycji. Mocno wypięta, więc głęboka i ciasna. Przy okazji zerkała jak się do niej zbliżam, jak będę ją posuwał a do tego będzie widziała co Jonathan robi z tobą. Ma większe wargi od ciebie, ciemniejsze. Widzę, że lubi przyjmować twardych gości w pupie. Po czym to zauważyłem? Nie wiem, to tylko wrażenie, że jej pupa była dla mnie otwarta, jakby gotowa do penetracji. Po jej pytaniu przy lodzie to właściwie oczywiste, że lubi seks analny.

- Chcesz teraz w tyłek? - zapytałem wprost.
- Najpierw klasycznie – odpowiedziała.

Uklęknąłem w rozkroku aby jej nogi zmieściły się między moimi. Penis jest twardy, główka odkryta, ona mokra i gotowa by go przyjąć. Zbliżyłem się i jednym pchnięciem wypełniłem dziewczynę. Po dwóch orgazmach jednego dnia mogłem posuwać Lilian przez godzinę. W cipkę, w dupkę czy oralnie. Jak długo chciała. Trzymałem za biodra i robiłem to tak jak zazwyczaj robię tobie. Głęboko, nieco gwałtownie, ale mimo wszystko delikatnie. Duża główka rozpychała pochwę. Była ciasna, bardzo ciasna i niezwykle mokra. Aż wylewało się i spływało po udach. 

Przyglądałaś się mojej zabawie i nabrałaś ochoty na seks od tyłu. Oparłaś się o kłodę i wypięłaś dupkę. Nie miałem jak sprawdzić, ale nie wątpię, że jesteś bardzo mokra. Na ten widok Jonathanowi ponownie stanął. Zbliżył się do ciebie, dotknął główką wejścia cipki a ty nadziałaś się na niego. Wszedł powoli rozpychając każdy centymetr cipki. Był dłuższy ode mnie więc szybko dotarł do końca.

Po kilkunastu minutach obie byłyście zaspokojone. Lilian również analnie. Poszliśmy schłodzić się do wody i na tym koniec. Czy jeszcze spotkamy się z Lilian i Jonathanem?

http://jaimojapielegniarka.blogspot.com/search/label/Panna%20White