środa, 17 lutego 2016

Panna White - Rozdział 20
Czerwone body i dziewczyna z przebieralni [książka erotyczna]

- Witaj, jestem Arthur, mąż Evelynn - powiedziałem z uśmiechem i podałem rękę nieznajomej. 
- Dzień dobry - odpowiedziała Nieznajoma z wyraźnym zaskoczeniem.

Nie lubimy pokazywać swoich uczuć publicznie, dlatego na przywitanie, zamiast namiętnego pocałunku z języczkiem i dłoni na pupie, Evelynn musiała zadowolić się delikatnym pocałunkiem w wargi. Muśnięciem, dotykiem. Sytuacja miała miejsce w naszym domu, jednak obecność Nieznajomej, której imienia nigdy nie poznałem i znać nie chcę, nie pozwoliła mi na intymne przywitanie. Nie wiedziałem kim jest Nieznajoma, więc wkładanie języka w usta jej koleżanki i macanie tyłka byłoby niegrzeczne. 

Było coś niecodziennego w ich wyglądzie i zachowaniu. Jakby coś się działo. Włosy nieco potargane, rumieńce na policzkach. Jest zima, więc można uznać to za normalne. Zapewne każdy miał taką sytuacją w życiu - wszystko wygląda ok, ale jakby coś nie grało. Przy czym moje wrażenie było bardzo pozytywne. Wiem co lubi Evelynn i prawdopodobnie się nie mylę, że...

- Nie przeszkadzam paniom, mam coś do zrobienia - powiedziałem i musnąłem usta mojej kobiety. 

No tak. Mogły się ubrać, przywrócić ład w pokoju, szybko poprawić włosy i makijaż, zrobić kawę i usiąść przy stoliku, ale mężczyzny nie oszukają. Przy pocałunku poczułem zapach kobiety. Intymny zapach, którego nie znałem. Pobudzający, zachęcający do spróbowania, Można powiedzieć, że całując Evelynn całowałem Nieznajomą między nogami. 

Brunetka o nienagannej figurze, długich włosach i przyjemnie pachnącej cipce. Około trzydziestki, choć po zmyciu makijażu pewnie odejmę ze trzy, czy cztery lata. To dość dużo informacji jak na kilka sekund spotkania. 

- Cholera - zaśmiałem się stojąc przed toaletą z penisem w ręku - jak mam się wysikać?
Na erekcję nie musiałem długo czekać. Myśli wirowały w głowie i na dodatek cały czas czułem w nosie i na języku zapach i smak jej cipki.

Z wyciągniętym ze spodni kutasem oparłem się o pralkę i próbując zamazać erotyczne myśli rozejrzałem się po łazience. Podłoga przy wannie była mokra. Tak jakby dwie osoby się myły i nie miały czasu zetrzeć. To, że coś się działo to już pewne. Twarz mojej Evelynn na pewno znajdowała się w pobliżu cipki innej kobiety. Ciekawiło mnie tylko co się stało.

Rozmawiałem o tym z Evelynn, wiedziałem że lubi seks z kobietami. Dlatego ustaliliśmy, że w naszym związku seks z drugą kobietą jest ok. Pozwalam jej, a raczej nie mam nic przeciwko, by zrobiła to z kobietą pod moją nieobecność. Pod jednym warunkiem, który mnie cholernie podniecał - chcę wiedzieć co się wydarzyło. Mogę zadawać najbardziej intymne pytania i jeśli robiła zdjęcia - chcę je zobaczyć. Evelynn ma przyjemność z seksu z kobietą, a ja mam przyjemność z opowieści i zdjęć. Uczciwy układ, prawda?

W tym momencie chciałem, żeby Nieznajoma już sobie poszła. Chciałem wypytać Evelynn o szczegóły spotkania. Jak to się stało, że jej usta miały posmak cipki. Przede wszystkim chciałem się wysikać, a nie mogłem tego zrobić w związku z erekcją. Spojrzałem na kosz z bielizną. Na pokrywie leżały majtki mojej kobiety. Te same, które dziś rano miała na pupie. Wziąłem je do ręki, chwyciłem męskość i wyobrażając sobie kobiecy seks zacząłem go masować. Koronka ocierała o główkę. Wytrysk przyszedł szybko. Zmoczyłem nasieniem majtki, kilka kropli poleciało na podłogę. 

Rozładowałem napięcie i uspokoiłem się. Już racjonalnie mogłem się zastanowić - co ma na sobie Evelynn, skoro jej majtki są tutaj? Co działo się pod moją nieobecność i co to za dziewczyna?!

Z pytaniami wstrzymałem się do wieczora. Wolałem poczekać, aż Evelynn będzie miała więcej czasu, nie będzie czymś zajęta i tym samym nasza rozmowa pobudzi ją erotycznie. Wszelkie rozmowy w biegu zazwyczaj nie kończą się dobrze.

- Nie pytam o imię, jednak ciekawi mnie kim jest ta kobieta? - zapytałem.
- Kobietą, która wpadła na mnie - odpowiedziała enigmatycznie. 
- Tak po prostu wpadła? 
- Tak.
- Może na głowę z nieba spadła? 
- Nie.
- Nie masz tam czasem jakiegoś guza na głowie?
- Nawet nie wiesz jak mnie podniecasz, gdy taki jesteś.
- Jaki? - zapytałem.
- No taki właśnie. Błyskotliwy. 
- Jak smakowała ci jej cipka?
- Skąd wiesz?! - odpowiedziała zaskoczona, jednak zauważyłem, że podoba się jej moja wiedza. 
- Poczułem przy pocałunku. 
- No tak, mogłam się domyślić. 
- To co z tym wpadnięciem? - pociągnąłem temat.
- Stałam w kolejce do przymierzalni, w sklepie, a ona szła i na mnie wpadła wytrącając przedmioty z ręki.
- Brzmi jak scenariusz taniego filmu erotycznego - zaśmiałem się.
- Akurat to jest scenariusz na drogi film erotyczny, w tanim powiedziałabym ci, że dziewczyna przywiozła pizzę - Evelynn zgrabnie odbiła piłeczkę.
- Dobra, wierzę, ale jakim cudem znalazła się u nas w domu i jakim cudem lizałaś jej cipkę? Nawet nie wiesz co się dzieje teraz w moich spodniach.
- Nie poznałam jej dzisiaj. To było kilka dni temu, gdy kupiłam czerwone body. I właściwie to wiem co dzieje się w twoich spodniach.
- To było ze dwa tygodnie temu. I skąd wiesz co się dzieje w moich spodniach?
- Dokładnie. Wiem, bo widzę, że stawiasz namiot, panie... leśniczy. 
- To może weź go do dziobka, pani... leśna ptaszyno. 
- Nie przerywaj mi, bo nic nie powiem - powiedziała z błyskiem w oku. 
- Ok, ok...
- Teraz to ja nie wiem, czy zasłużyłeś by ci powiedzieć.
- To może zachęcę i pokażę pani mojego wielkiego ptaka?
- Mogę pójść na taki układ.

Odpiąłem guzik i suwak, zsunąłem spodnie razem z bokserkami. Męskość wystrzeliła do pionu. Wzrok Evelynn jeszcze bardziej go usztywnił. 
- Myślę, że to dobra okoliczność na opowieść erotyczną - stwierdziłem.
- Zgoda, jeśli ty mi powiesz co zrobiłeś w łazience.
- A co zrobiłem?
- Chciałam wrzucić majtki do pralki i przypadkiem trafiłam na nasienie. Wiesz może czyje?
- Dobra, najpierw twoja historia erotyczna, a potem moja - powiedziałem. 

- Najpierw myślałam, że ją zamorduję - zaczęła mówić - chwilę później miałam ochotę na seks z nią.
- Od miłości do nienawiści krótka droga, jak widać w drugą stronę również.
- Trzymałam cztery komplety bielizny, nagle ktoś na mnie wpada z impetem i wszystko co miałam w ręce, włącznie z torebką wylądowało na podłodze. Brudnej podłodze, sam wiesz jaka jest teraz aura na zewnątrz. 
- Irytację już rozumiem - odpowiedziałem.
- Dziewczyna schyliła się i podała mi rzeczy. Czerwone body było brudne.
- Głupia sprawa, bo odwiesić brudne się nie godzi, a kupić brudne tym bardziej. 
- Powiedziała, że przyniesie mi nowe, zapytała o rozmiar i... - Evelynn nie dokończyła, ponieważ wtrąciłem swoje.
- ... i dziwnym zbiegiem okoliczności miała takie jakie potrzebowałaś?
- Nie, miała takie samo, ale inny rozmiar. Rozumiem, że nie zrobiła tego celowo, poza tym okazała się miła, więc wściekłość powoli mijała. 
- I ty mi mówisz, że to nie jest scenariusz taniego pornosa? - zaśmiałem się. 
- Przyniosła mi nowe czerwone body.
- No dobra, już nie wnikajmy w szczegóły - stwierdziłem - jakim cudem trafiła do naszego domu?

Okazało się, że kobieta przeprosiła Evelynn, a w ramach rekompensaty zaprosiła na kawę. Evelynn jest kobietą, którą takie sytuacje intrygują, tak jakby jakaś siła wyższa zderzyła dwie osoby w pewnym celu. Dlatego przyjęła zaproszenie. Łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi, a na dodatek Nieznajoma była dla niej kimś podniecającym. Spotkały się jeszcze raz w kawiarni, a trzecie, czyli dzisiejsze spotkanie, odbyło się u nas w domu.

Siedziałem na fotelu bez spodni i bokserek. Penis prężył się, główka błyszczała w świetle lampy.
- Powiedz mi co robiłyście. Tak żebym się spuścił wyobrażając sobie wasz seks - powiedziałem.

Evelynn uklękła przed fotelem i pocałowała czubek męskości.
- Usiadła obok mnie i pocierała cipkę przez majtki - zaczęła mówić i ponownie pocałowała męskość.
- Jaką ma cipkę? - zapytałem z ciekawości wypływającej z dużego podniecenia. 
- Gładko ogoloną... - powiedziała i wsunęła go do buzi.
- A wargi? - drżącym głosem zapytałem.
- Nieduże, prawie takie jak moje - wyjęła go z ust i odpowiedziała. 
- Sama zdjęłaś jej majtki czy ona to zrobiła?
- Gdy przemokły uniosła biodra i zsunęła do kostek. 

Zadawałem jej pytania, a Evelynn powoli, majestatycznie przesuwała dłoń po trzonie, mocno obciągając skórę z główki. 

- Jak to zrobiłyście? Jak ją lizałaś?
- Siedziała na sofie, tyłeczek miała na krawędzi, rozchyliła nogi.
- Gdy patrzyłaś jak pieści cipkę przez majtki zrobiłaś się mokra?
- Byłam mokra już wcześniej, patrząc na jej pieszczoty przemoczyłam swoje majteczki. 
- Bardzo?
- Sam oceń - powiedziała i nie zdejmując spódnicy zsunęła majteczki.
- Pachną tobą.
- Mhm.
- Zwariuję, a jeszcze nie chcę się spuścić. Chcę posłuchać opowieści.

- Pocałowałam jej cipkę. Wyłuskałam łechtaczkę i zaczęłam ją pieścić. 
- Nie pomagasz mi w moim postanowieniu.
- Rozchyliła wargi, więc wsunęłam język do środka. Za każdym razem coraz bardziej rozumiem dlaczego ciebie to podnieca. Bo te jest podniecające jak cholera.  
- Działo się coś wyjątkowego?
- Wyjątkowego? Fajne było gdy zaczęła zaciskać mięśnie na moim języku. Gdy zaczęła drżeć i opadła z sił. Jej pierwszy orgazm ze mną. 
- A ja również pocałowałem jej cipkę, tylko nieświadomie, gdy pocałowałem ciebie.
- Usiadła obok mnie, odchyliła moje majtki i wsunęła palec.
- Nie lizała ciebie?
- Nie.
- Szkoda.
- Wcale nie szkoda, jej palce są magiczne. Byłam tak mokra i podniecona, że wsunęła trzy palce. Ma piękne dłonie i smukłe palce. Teraz też jestem tak podniecona, że nawet twoje męskie trzy palce bym zmieściła. 
- Doszłaś?
- Posuwała mnie palcami. Robiła to w tak odmienny sposób, taki kobiecy. Orgazm był taki długi, miałam wrażenie jakby po jednym przyszedł drugi. 

Evelynn skończyła erotyczną opowieść i zaczęła pieścić mnie ustami. Nie minęła minuta i wypełniłem je nasieniem.
- Nie masz nic przeciwko byśmy umówiły się jeszcze raz? - zapytała moja kobieta.
- Ani trochę...
 
http://jaimojapielegniarka.blogspot.com/search/label/Panna%20White