niedziela, 23 grudnia 2018

Czuła jakby posuwał ją Pacjent, ale to nie był on
Spotkanie pielęgniarki i 'Wiernego Fana' [opowiadanie erotyczne]

Wstał z łóżka i poszedł do szafki. Wyjął pachnące pielęgniarską cipką majteczki. Położył się i rzucił majtki na poduszkę.

Skąd miał jej majtki? W zamian za fajne zdjęcie instrumentu. Założyła majtki o poranku, nosiła cały dzień, a potem wrzuciła do koperty i wysłała. Koronkowe, z prześwitującym przodem i tyłem.

Zdjął slipy, położył dłoń na męskości i zaczął odtwarzać sen w myślach. Sen o kąpiącej się w wannie pielęgniarce.

Powoli obciągał skórkę do samego końca, by następnie powoli odwrócić ruch i nasunąć ją na żołądź. Czuł pod dłonią jak cieńszy trzon przechodzi w grubszą główkę. Miał ochotę na powolny masaż, mocny orgazm i liczył, że wtedy pozbędzie się erekcji.

W myślach zdjął z niej majtki, zresztą jej majtki leżały na jego poduszce, więc nie mogła mieć ich na sobie. W wannie nie było dużo wody, za to było dużo śliskiej piany. Jego wzrok powędrował na niższe partie kobiecego ciała. Pokryte pianą uda, brzuch i niewidoczna z tej perspektywy pupa. Pewnie jeszcze nie była mokra w środku.


sobota, 22 grudnia 2018

Szpitalne erotyczne selfie pielęgniarki
Bo to był spokojny dyżur

Wyobraźcie sobie spokojny nocny dyżur w szpitalu. Na oddziale cisza, niewielu pacjentów i do tego śpiących grzecznie jakby byli zaczarowani. To się nie zdarza często, prawdę mówiąc prawie nigdy. Aż do dziś. 

Teraz wyobraźcie sobie pielęgniarkę w białym mundurku, tym dobrze znanym, w formie sukienki z suwakiem od szyi po kolana. Wypełniła wszystkie dokumenty i z racji wolnej chwili... podniosła mundurek, usiadła na krześle i pokazała mi jakie ma majtki. Erotyczne selfie wprost z dyżurki pielęgniarskiej.


czwartek, 20 grudnia 2018

Zdjęcie pielęgniarki dla naszego 'Wiernego fana'...
Który po prostu uwielbia nasz blog

Zdjęcie pielęgniarki dla naszego "Wiernego fana". Mamy nadzieję, że lubisz paseczki na wzgórku? W podziękowaniu za świetne, estetycznie, odważne, oryginalne i mocno erotyczne dwie fotki.


Pielęgniarka długo wpatrywała się w twoje zdjęcia. Stwierdziła nawet, że jesteśmy podobnie wyposażeni. Podejrzewam, że z zawiązanymi oczami mogłaby nie rozpoznać, który z nas w nią wszedł.



Pielęgniarka i jej nowy fotograf erotyczny
Mistrz i Małgorzata [część (o dziwo) trzecia]

Gdy Mistrz i Małgorzata, a tak właściwie Pacjent i Małgorzata uprawiali dzikie harce w kuchni, w salonie Pielęgniarka i Robert... zrobili coś, co chwilowo będzie tajemnicą. Rozwieje ją opowiadanie napisane przez Amavelkę, twórczynię pierwszej części Mistrza i Małgorzaty. Ja napiszę coś w rodzaju części trzeciej.

- Cześć, jestem twoim fotografem – powiedział podając dłoń modelce, którą widział drugi raz w życiu.
- Witaj – odpowiedziała ze śmiechem Pielęgniarka.
- Zaznajomiłaś się z tematem sesji podesłanym w mailu?
- Tak – odpowiedziała.
- Jakieś sugestie, zażalenia, prośby? - upewnił się, że wszystko jest zrozumiałe i jasne.
- Żadnych – uśmiechnęła się.

Robert, czyli narzeczony Małgorzaty wiedział z pierwszego spotkania, że jesteś pielęgniarką. Na co dzień ubrana w elegancki mundurek, wieczorami odwiedza studia fotograficzne i oddajesz się swojej pasji. Jest fotomodelką bieliźnianą. Zakłada bieliznę, czasem typowo erotyczną, niekiedy bardzo erotyczną, a fotograf robi kilka fotek w różnych pozycjach. Zdjęcia trafiają na pudełka z bielizną, do katalogów a nawet na strony internetowe.

- Jeśli chcesz się odświeżyć to tam jest prysznic – powiedział i wskazał drzwi na końcu korytarza.
- Chętnie – odpowiedziała.
- Ja w tym czasie przygotuję bieliznę i sprzęt.


sobota, 15 grudnia 2018

Nie tylko ja lubię dotykać wzgórek pielęgniarki
Erotyczne zdjęcie przed snem dla Nocnych Marków

Światło i cień również zabawiły się na wzgórku mojej pielęgniarki. Przy okazji dowiecie się w czym dzisiaj śpi Jej Wysokość Gładkość. Za oknem zimno, w sypialni aż za gorąco, stąd przewiewny strój.


Dobranoc wszystkim! :)

piątek, 14 grudnia 2018

Po przeczytaniu Mistrza i Małgorzaty
Amavelka podzieliła się sprośnymi myślami [opowiadanie erotyczne]

Zerknąłem na mail, gdy moja pielęgniarka była w łazience. Zacząłem czytać opowiadanie i w niedługim czasie od wstępniaka męskość tętniącymi ruchami wypełniła szczelnie spodnie. W połowie opowiadania zacząłem go pocierać przez tkaninę. Nie mogłem się oprzeć. Nie chciałem jednak finiszować zbyt wcześnie.

Pielęgniarka weszła do sypialni, nie zauważyła, że w moich spodniach, na moich udach, leży spragniony kobiecego mięska jednooki potwór.

- Zerknij co nam wysłała Amavelka – powiedziałem i poszedłem do łazienki.

Pod prysznicem umyłem swoje ciało myjką. Skupiłem się na męskości. Nie mogłem się oprzeć. On nie zwisał, nie stał w poziomie. On wyginał się do góry pod kątem 45 stopni. Twardy, niemal bordowy. Taki jak na wielu blogowych zdjęciach.