poniedziałek, 30 września 2013

Trójkąt z moją pielęgniarką [historia erotyczna]

Choć powinienem to ująć inaczej – pielęgniarka z trójkątem. Lubię, gdy ma tam więcej włosków. Są miękkie, miłe w dotyku i ładnie pachną. Lubię je całować, przesuwać po nich język, dotykać wargami. 

Gdy oglądamy film lubię włożyć dłoń w jej majtki i gładzić wzgórek.

I lubię pobrudzić go nasieniem.
I gdy delikatnie odznacza się na bieliźnie.
I gdy go tam nie ma, też mi się podobasz.

niedziela, 29 września 2013

Przyłapani na masturbacji
uwaga na podglądacza [opowiadanie erotyczne]

Pracujesz przy komputerze i w ogóle nie zwracasz na mnie uwagi. Wiem, że musisz pracować, rozumiem to, ale jestem wkurzona, bo mam ochotę na ciebie, a siedzisz i robisz jakiś głupi projekt.

Chodzę w białych majtkach pod twoim nosem, a ty gapisz się w ekran.
- Praca jest ważniejsza od mojej pupci? – zapytałam.
- Ty jesteś ważniejsza – odpowiedziałeś – ale projekt sam się nie zrobi.
- To ja idę do łazienki, umyć się, rozebrać i umyć… – kusiła moja pielęgniarka.
- Ok, ok, to ja w tym czasie zrobię nam coś do picia – powiedziałeś.
- Ech, to ja idę – odwróciła się na pięcie i wyszła.
Musiałem zrobić to na jutro, niekiedy w pracy nie ma wyjścia – ma być gotowe, bez dyskusji.

Idę do kuchni i widzę, że drzwi do łazienki nie są zamknięte. Przez kilkucentymetrową szparę sączy się światło. Słyszę jak woda leci z prysznica i dźwięcznie uderza o brodzik. Zagotowałem wodę, w głowie miałem myśli związane z projektem, na talerz wrzuciłem kilka ciastek. Idę z dwoma kubkami i słyszę ciszę, woda nie leci, pewnie się wycierasz i zaraz do mnie przyjdziesz. Siedzę na sofie i myśli nie dają mi spokoju…

Podchodzę do uchylonych drzwi łazienki i zaglądam przez szczelinę. Widzę cię dokładnie, ale ja w ciemnym przedpokoju jestem dla ciebie niewidoczny.
To co widzę przyprawiło mnie o szybsze bicie serca. Myślałem, że już się wycierasz, a ty stoisz w wannie, oparta o ścianę i pieścisz swoją kobiecość.

Patrzę na niesamowite przedstawienie, które wystawia moja kobieta na deskach łazienkowego teatru. Prawą ręką, od tyłu, pieścisz cipkę, a w lewej trzymasz baterię prysznicową i kierujesz na łechtaczkę strumień wody.
Masz zamknięte oczy, nogi rozchylone, opierasz się o ścianę. Stoisz, a ja wiem, że przeżywasz teraz przyjemność. Ciepła woda delikatnym strumieniem opływa łechtaczkę, a palce penetrują wnętrze.
Moja męskość stoi. W spodniach zrobiło się niewygodnie. Rozpinam suwak i opuszczam spodnie wraz z bokserkami. Zimną dłonią dotykam gorącego penisa, poruszam skórką rytmicznie. Masturbuje się, tak jak i ty, moja pielęgniarko. Patrzę na ciebie i go masuję, w przód i tył, w przód i tył. Gdy osiągniesz orgazm, ja spuszczę się… i zostawię mokre ślady na podłodze. Jest mi przyjemnie, przymknąłem oczy.

wtorek, 24 września 2013

Gumki i dziewczyny długowłose
czy podczas seksu oralnego trzeba stosować gumkę? [historia erotyczna]

Wyobraźcie sobie, że on leży, jemu stoi, języczek pielęgniarki pieści go od jąder, aż po główkę i…

… po brzuchu smyrają mnie jej długie włosy.

Widok jest piękny. Śliczna długowłosa dziewczyna pieści moją męskość, która znika w jej ciepłych ustach. Nie chciałem jej przerywać, ale włosy poruszające się po moim brzuchu nieco mnie rozpraszały. Powiedziałem to mojej pielęgniarce, a ona rozejrzała się po pokoju i stwierdziła, że nie widzi spinki do włosów.

I tu nastąpiła sytuacja tak podniecająca, aż prawie dostałem orgazmu…
Moja pielęgniarka zgrabnym ruchem zdjęła z siebie czerwone koronkowe majtki, złożyła je w pół (tak jak robi się z gumkami do włosów, aby były ciaśniejsze) i spięła sobie nimi włosy! Proste i genialne rozwiązanie, ponieważ:
- Wygląda to seksownie.
- Wylizała go w taki sposób, że nadal mam dreszcze na samą myśl o tym.
- Nie pobrudziłem jej włosów nasieniem, a zdarzyło się, że po porannych pieszczotach, przez pół dnia chodziła po oddziale z lekko sklejonym spermą pasmem włosów.
- Taką spinkę do włosów macie dziewczyny zawsze ze sobą i nigdy jej nie zgubicie.
- Mogłem patrzeć na jej wydepilowaną cipkę.


Jeśli znajdę czas, opiszę inne erotyczne triki, i dodam je do naszego zakątka erotycznego, bloga www.jaimojapielegniarka.blogspot.com

piątek, 20 września 2013

Kuchenne rewolucje
cipka na blacie kuchennym [opowiadanie erotyczne]

- Spóźniłeś się – powiedziała podniesionym tonem moja pielęgniarka.
- Wiedziałaś, że dzisiaj mogę spóźnić się godzinę lub dwie – odpowiedział.
- Wiedziałam. Ale popsułeś mi plany.
- Jakie plany? – zapytał.
Nie odpowiedziała. W milczeniu kroiła pomidory na spaghetti.
- Pomóc ci przy obiedzie? – próbował nawiązać kontakt.
- Nie – odpowiedziała.
Podszedł do niej od tyłu. Przytulił. Przesunął dłonie po brzuchu i piersiach.
- Wiem, że nie jesteś na mnie zła – przerwał milczenie – wiesz, że to nie moja wina, wiedziałaś, że mogę się spóźnić. Wiesz o tym, że chciałem wrócić do domu jak najszybciej. Do ciebie.
- Wiem – odpowiedziała zimno moja pielęgniarka.
- Chcesz pokazać swoje niezadowolenie, wiem o tym. Chcesz tupnąć nogą i pokazać swoją siłę.
Uśmiechnęła się. Wiedziała, że wszystko co powiedział jest prawdą. Nie potrafiła się na niego gniewać. Próbowała, ale za każdym razem wywoływał u niej uśmiech.
- Pokroisz cebulę? – zapytała innym niż wcześniej głosem.
- Chcesz zobaczyć jak płaczę? – zaśmiał się.
- Tak, wariacie – odpowiedziała – i pocałowała go w usta.

Przygotowywali obiad. Nic nie mówili. Zerkali na siebie, uśmiechali się. Wystarczyła im sama obecność.
- Jesteś głodny?
- Nie, jeszcze nie. A ty? – zapytał.
- Też nie.
- Powiesz mi, dlaczego byłaś taka zła?
- Chciałam… myślałam… – niezdecydowanie zaczęła mówić – miałam na ciebie ochotę od rana. Chciałam rzucić się na ciebie gdy tylko wrócisz z pracy. Chciałam się z tobą kochać do wieczora.
- A teraz?
- A teraz już nie mam ochoty – burknęła, lecz można było wyczuć w jej słowach zadziorną dziewczynkę, która mówi jedno, a pragnie czegoś innego.

poniedziałek, 16 września 2013

Zrobiłam mu loda gdy spał b wytrysk na dłoń i usta [historia erotyczna]

Zsunęłam z niego kołdrę. Baaaaardzo delikatnie. Miałam na NIEGO ochotę i 20 minut by coś z tym zrobić. On spał i ON też spał.

Gdy wsunęłam go do ciepłych ust poruszył się, westchnął przez sen, ale nie obudził. To dziwne, bo męskość zaczęła nabrzmiewać, więc organizm zorientował się co jest grane. Musiał bardzo twardo spać.
Nie poruszałam głową. Patrzyłam jak śpi, a językiem robiłam swoje. Delikatnie ssałam.

Obudził się i lekko zdezorientowany spojrzał na mnie. Wyjęłam go z ust, powiedziałam Dzień dobry! i wróciłam do tego co robiłam. Gdy on się obudził, ON rozbudził się maksymalnie i wypełnił całe moje usta. To urocze, widzieć tak rozanielonego faceta. Skupiłam się na główce. Język wirował, oplatał i ślizgał się. Koniec języka wkładałam w dziurkę, z której niebawem wystrzeli nasienie. Minuty mijały, a ja miałam nieziemską frajdę z lizania jego męskości.
Aż zrobiłam się mokra. Jest ładny, odpowiednio gruby, odpowiednio długi, z masywną główką. Zawsze jest bardzo twardy, ale w niektóre dni jest niesamowicie sztywny, twardy, jak kamień. Gdy zaciskam na nim dłoń nie ugina się nawet o milimetr. Potęga porannego wzwodu.

Dzisiaj nie skończył w ustach, bo miałam ochotę popatrzeć na wytrysk. Lubię ten moment, gdy jądra podnoszą się, penis napina i w ułamku sekundy wylatuje nasienie, ochlapując moją dłoń i jego podbrzusze. Tak też było dzisiaj.

Idź się umyć, a ja zrobię ci śniadanie – powiedziałam. Gdy pójdziesz do pracy napiszę opowiadanie erotyczne o robieniu loda.

piątek, 13 września 2013

Kilka słów o penisie, wzwodzie, wytrysku i masturbacji [opowiadanie erotyczne]

Poczekaj aż ci opadnie, weź lustrzankę i zrób tajemnicze, zmysłowe i sprośne zdjęcie, tak żeby nie wiadomo było jak wygląda gdy ci stoi. Opublikuj na blogu. Jesteś mój, ja jestem twoja, jesteśmy tylko my, ale…

Podnieca mnie myśl, że czytające bloga dziewczyny zobaczą twoją męskość, która jest też moją i tylko moją męskością. Będą go oglądały, zobaczą na zdjęciu, ale NIE zobaczą go na własne oczy, NIE będą wiedziały jak wygląda gdy ci stoi, NIE poczują twojego zapachu, NIE będą wiedziały jak smakuje twoja sperma, NIE będą wiedziały jak delikatna jest na nim skóra podczas robienia loda, NIE będą odczuwały fizycznej przyjemności, którą sprawiasz, gdy posuwasz moją cipkę, NIE poczują z jaką siłą rozlewa się twoje nasienie w ustach lub cipce. NIE zobaczą całego ciebie.

Przeczytałam wszystkie komentarze, grzecznych kobiet, które lubią się kochać, niegrzecznych kobiet, które lubią się pieprzyć. Nie spodziewałam się, że jesteście tak różne. To fajnie, że jesteście i mówicie o seksie w tak bogaty i różnorodny sposób. I żeby ująć to w odpowiednie słowa, tak żeby każdej z was się spodobały, i żadnej z was nie uraziły.

Podnieca mnie myśl, że w waszych umysłach pojawi się twoja męskość. Nie ty, ale widoczna na fotografii męskość. Nie wiem, może zdjęcie nie podziała na nie, tak jak na mnie. Ale może któraś poczuje mrowienie w swojej kobiecości, inna zrobi się mokra, może zacznie się pieścić palcami, może wsunie w siebie wibrator. Może w swoich fantazjach penis będzie wypełniał jej pochwę, a inna zechce go w swoim tyłeczku. Może w myślach jedna będzie go delikatnie lizać, a inna go obciągnie. Niektóre kobiety lubią czuć wytrysk w pochwie, inna w swej fantazji zrobi mu loda, będzie go ssała i połknie nasienie, wylizując go do ostatniej kropli.

środa, 11 września 2013

Uklękłaś, rozpiełaś rozporek i zaczęłaś go ssać
mój seks z pielęgniarką [opowiadanie erotyczne]

Wyszłaś z łazienki w czerwonych majtkach z ręcznikiem zawiązanym na włosach. Sutki twoich jędrnych piersi sterczały.

Stoję w kuchni, oparty o drzwi wejściowe. W białej koszuli i niebieskich dżinsach. Odwracasz się i widzisz, że mam rozpięty guzik i suwak. Widzisz czarne bokserki. Patrzę ci prosto w oczy i mówię, że mam ochotę na orgazm. Zawahałaś się, czy mi ulec, i czy powinnaś spełnić moją zachciankę.

Podeszłaś do mnie. Całujesz mnie w usta. Chwytam cię za pupę i mocno ściskam. Odwdzięczasz się mocniejszym podgryzieniem mojej wargi. Nie jestem dłużny, pociągam za sznurki z lewej i prawej strony majtek. Chwytam za krawędź i zrywam z ciebie majtki odrzucając w kąt. Jesteś naga. Masz tylko ręcznik na głowie, który zwiewnym ruchem rzucasz pod moje nogi. Chwytasz za pasek i zsuwasz ze mnie spodnie razem z bokserkami. Powiedziałaś, żebym rzucił je w kąt i zdjął koszulę.
Jesteśmy nadzy, stoimy na ręczniku. Ja i moja pielęgniarka.

Trzymam cię za biodra, dociskam do swojego ciała. Czujesz na kroczu męskość. Już nie zwisa bezwładnie. Lekko się naprężył i napęczniał. Prawą dłoń przesuwam po plecach, w dół, na pośladki. Rozchylam je i dotykam palcem twoją ciasną dziurkę. Mięśnie zaciskają się, ale wiesz, że nic do niej nie włożę. Przesuwam po niej palec, a w kroczu czujesz, że moja męskość właśnie się napręża. Lubię przesuwać po niej palec lub język, nic więcej. Podnieca mnie twój ciasny otworek. Mówię ci do ucha, że kiedyś chciałbym spuścić się na twoją pupcie. Uśmiechasz się i całujesz mnie w usta.

Klękasz przede mną. Męskość nie jest maksymalnie naprężona, ale wielkość w stanie spoczynku podoba ci się. Jest gruby, ale układa się łukiem, u podstawy widzisz masywne jądra przepełnione nasieniem, w żyłach tętni gorąca krew. Włożyłaś go do buzi. Ręką zsunęłaś skórę z napletka. W twoich ciepłych ustach jędrny, ale nadal miękki penis naprężył się. Czujesz jak zaciśnięte na główce usta rozchylają się pod jej naporem. Czuję się jak w raju. Czuję ciepło ust, wilgoć twojej śliny i od czasu do czasu zadziornie zaciskające się na główce zęby.

niedziela, 8 września 2013

Pytanie czy wyzwanie - prolog [historia erotyczna]

Zagrajmy w grę. Ty będziesz fajna, a ja będę wielbił cię.
Nie szukajcie w sieci autora tekstu. To moje. I obiecuję, że już więcej nie będę rymował.

Niedziela była dniem tylko dla nas. Wyspaliśmy się, zjedliśmy pyszne francuskie grzanki, wypiliśmy kawę. Planu nie było. Właściwie to plan był taki, że nie ma planu i robimy wszystko spontanicznie.
Siedzieliśmy chwilę w milczeniu. Ukradkiem spoglądaliśmy na siebie tak jak kiedyś, gdy się poznaliśmy i powoli poznawaliśmy.

- Zagrajmy w grę! – niemal krzyknęła.
- W szachy? – odpowiedziałem zadziornie – mamy też Pinball’a w komputerze.
- Nieeeeee, mój wariacie, w inną grę, taką, taką… jak ona się nazywała?
- Bierki – znów zadziornie pociągnąłem temat – kto przegra, ten gotuje i zmywa gary.
- Nie śmiej się ze mnie, bo dziewczynka przestanie bawić się z chłopcem, a chłopiec będzie wtedy nieszczęśliwy – odbiła ironicznie piłeczkę, głaszcząc mnie po kroczu.
- Pytanie czy wyzwanie! Taka gra… trochę zmodyfikujemy oryginał, ale zasady gry są takie:


Zadaję ci pytanie, nie ma żadnych ograniczeń [przyp. autora: dodam, że w zabawie nie można zrobić komuś przykrości lub domagać się czegoś, czego sami byśmy nie zrobili]. Odpowiesz lub nie odpowiesz na pytanie, a ja cie mogę poprosić lub zażądać, abyś coś zrobił.
- Jeśli nie odpowiesz na pytanie, mogę poprosić cię np. żebyś masturbował się przed moimi oczami przez minutę – powiedziałaś.
- A jeśli ty nie odpowiesz, zażądam żebyś seksownie lizała swój paluszek
- Możesz wszystko – dopowiedziałaś.

Taki jest plan, który ja i moja pielęgniarka zrealizujemy wkrótce. Niedługo opiszę co się dzisiaj działo. Czuję, że to może być materiał na kilka tekstów…

Miłej niedzieli :)

wtorek, 3 września 2013

Jeszcze tylko dwie godziny
jak prawidłowo ogolić penisa i mosznę? [opowiadanie erotyczne]

I pielęgniarka wróci z dyżuru.

Wszedłem do łazienki. Włączyłem i zapętliłem piosenkę pewnej brytyjskiej wokalistki. Rozpiąłem rząd guzików w błękitnej koszuli, odpiąłem guzik i opuściłem suwak dżinsów. Po chwili spodnie znajdowały się na podłodze. Złożyłem w kostkę i odłożyłem na półkę. Opuściłem bokserki do kostek i zgrabnym ruchem nogi wrzuciłem je do kosza na pranie. No dobra, wcale tak nie było, upadły obok i musiałem podnieść je i wrzucić do kosza.

Moja męskość śpi. Podszedłem do lustra żeby zgolić zarost. Nie chcę kłuć pielęgniarki przy całowaniu.
Patrzę na penisa. Odpoczywa przed dzisiejszą nocą, musi nabrać sił. Pomyślałem o gładkim łonie mojej kobiety i spojrzałem znów na męskość. Pomyślałem, że trzeba się nim zająć, aby zabawa miodem była przyjemna. Pamiętacie, że włoski na podbrzuszu mają nieco ponad centymetr długości, a na jądrach nieco ponad pół centymetra.

Wziąłem do ręki maszynkę do golenia i wszedłem do kabiny prysznica. Ustawiłem głowicę na 1 centymetr cięcia. Kilkoma ruchami ręki skróciłem włoski na podbrzuszu. Teraz są takie, jak lubi pielęgniarka.


Teraz przyszła pora na jądra. Ustawiłem głowicę na zero centymetrów i…aby było łatwiej, skóra musi być naprężona. A to jest możliwe tylko i wyłącznie w stanie erekcji. Spojrzałem na zdjęcie pielęgniarskiej cipki nie dotykając go, po kilkunastu sekundach sam postawił się do pionu. Skóra zeszła z napletka a jądra uniosły. Jeszcze kilka ruchów ręki, aby naprężył się mocniej, i można przystąpić do przycinania. Jest to czasochłonne, dziewczyny które się depilują wiedzą co mam na myśli, ale efekt jest wart całej pracy.

Odkręcam wodę i myję całe ciało. Krocze zasługuje na specjalne traktowanie. Penis już opadł. Namydliłem dłonie i umyłem dokładnie jądra, wymasowałem skórę. Strumień wody z prysznica pobudził go, i powoli, stopniowo, drgając – podniósł się. Wycisnąłem na niego sporą porcję śliskiego żelu. Chwyciłem prawą ręką i zacząłem myć. Poruszałem do przodu i do tyłu. Aby dobrze umyć każdy jego zakamarek, lewą ręką naciągnąłem skórę, a prawą namydliłem główkę. Myłem ją kolistymi ruchami. Każdy ruch ręki przyprawiał mnie o dreszcze.

niedziela, 1 września 2013

Wytrysk w twoich ustach [opowiadanie erotyczne]

Gdy wyszła z domu dostałem sms: „jak to miło, że pomyślałeś bym nie nudziła się w drodze do pracy”. Niespodzianka udała się! Napisana kilka dni wcześniej historia, a opublikowana dzisiaj rano, wyświetliła się w jej telefonie podczas podróży do pracy. Wieczorem zapytam czy się podobała i o czym myślała moja pielęgniarka w autobusie. Żaden z pasażerów nie wiedział, co też czyta ta piękna dziewczyna. A patrzyli na pewno. Widzę, że przyciąga wzrok mężczyzn. Nie dziwię się, mój też przyciągnęła. Nie przeszkadza mi gdy patrzą. Gdy robią to ukradkiem lub nachalnie. Nie mam im tego za złe. Nie jestem o to zazdrosny. Wszystko co ładne przyciąga wzrok.

Odzywa się we mnie egoista, bo myślę: „śliczna, prawda? i jest tylko moja”. I czuję pewien rodzaj szczęścia, dumy, egoistycznego myślowego chamstwa, bo ta oto mądra i piękna kobieta jest ze mną, a nie z tobą ukradkowy uliczny podglądaczu.

Oprócz tego, że jest inteligentna i piękna, jest wewnętrznie skromna, błyskotliwa, pracowita, ma szeroką wiedzę z dziedzin którymi się interesuje, jest pomocna, zaradna, świetnie zarządza pieniędzmi i domem. Ale w beczce miodu jest też łyżka dziegciu. Sporadycznie jej zachowanie doprowadza mnie do wściekłości, a wtedy mam ochotę ją opieprzyć, podąsać się kilka minut, a potem pocałować i przytulić.
Taką oto konstrukcją jest moja pielęgniarka.
I jest świetna w łóżku!

Właśnie piję kawę, jem ciastka, przeczytałem wiadomości. Mieszkanie jest czyste, na robienie obiadu zbyt wcześnie.

Gdybyś nie zostawiła w pościeli swoich majtek, mój dzień mógłby wyglądać inaczej niegrzeczna dziewczynko. Na dodatek, gdy poszłaś zrobić siusiu, zrobiłaś zdjęcie swojej gładkiej cipki. I wysłałaś mi je – niegrzeczna pielęgniarko! Sprowokowany, chwyciłem leżące obok majtki, i zaciągnąłem się twoim zapachem. Kilka razy.