sobota, 12 marca 2016

Dam ci się przelecieć na wszystkie sposoby
Seks oralny i analny w klimacie BDSM [opowiadanie erotyczne]

Zapowiedź tego opowiadania erotycznego, drugie zdjęcie erotyczne i opis jak doszło do jego powstania znajdziesz w prologu: Moja pielęgniarka w czarnym body i kajdankach. Obiecałem opisać historię i dodać niegrzeczne zdjęcie w stylistyce BDSM. Myślę, że każdy dopowie sobie brakujące elementy ze zdjęcia. Moja pielęgniarka klęczy przede mną. Wypięty tyłeczek sugeruje robienie loda. Ręce skute kajdankami a na oczach zawiązana apaszka. Czarne body i czarne paznokcie. W głowie niegrzeczne czarne myśli. 

Tego dnia moja pielęgniarka chciała być uległa. Chciała, żebym przeleciał ją na wszystkie sposoby. Oszczędziłem tylko jej kolana. Klęczała na łóżku, bo głupio chodzić po oddziale w białym mundurku, spod którego wystają czerwone kolana.


Pielęgniarka klęczała na łóżku z kajdankami zapiętymi na jednym nadgarstku. Skułem jej dłonie z tyłu i zawiązałem oczy apaszką. Rozebrałem się i stanąłem przed ustami chętnymi do zabawy.

Nic nie widziała. Czuła tylko, że stoję przed nią. Dotknąłem zamknięte usta męskością zwisającą w pół-wzwodzie. Uśmiechnęła się i rozchyliła wargi. Wsunąłem go. To wystarczyło by wypełnił się krwią i zwiększył rozmiar. Szczelnie wypełniał buzię mojej kobiety. Nadała zabawie bardzo duże tempo. Męskość znikała w ustach a ja z każdą sekundą byłem bliżej orgazmu. Patrzyłem z góry, jak moja seksowna pielęgniarka w czarnym body pieści oralnie mojego kutasa.

- Sprawdzę czy jesteś tam mokra - powiedziałem wyrywając ją z transu.
Uklęknąłem przed pielęgniarką i wsunąłem dłoń między uda. Materiał w kroku był ciepły i chyba wilgotny. Wsunąłem dłoń pod body, by dotknąć palcami cipkę. Rozchyliłem wargi i przesunąłem palec po wejściu pochwy. Było mokre i lepkie od kobiecych soków. 
- Podoba mi się - powiedziałem, a na twarzy pielęgniarki namalował się charakterystyczny uśmiech. 

W zabawach BDSM trzeba wcześniej ustalić co jest dozwolone, co zabronione i mieć ustalone hasło, które po wypowiedzeniu natychmiast przerywa zabawę. My hasła nie mamy, ale dobrze wiemy co możemy robić w naszym związku, a czego nie. I nadal jest to dla nas przyjemność i zabawa, niż prawdziwy BDSM.

Chwyciłem moją pielęgniarką za głowę i wsunąłem męskość. Najpierw wsuwałem i wysuwałem główkę. Jej ciepłe i wilgotne usta oplatały żołądź, a język bawił się wędzidełkiem. Z każdym pchnięciem wsuwałem go głębiej. Patrzyłem na moją pielęgniarkę by nie zrobić jej krzywdy. Wiedziałem jak daleko mogę się posunąć. Wolę głęboko penetrować jej cipkę, więc tym razem nie zrobiliśmy głębokiego gardła.

Skupiłem się na posuwaniu jej ust. Jej język poruszył się. Chciała przyspieszyć mój orgazm.
- Nie rób tak - powiedziałem łagodnie i zdecydowanie.
Przestała a ja skupiłem się na przyjemności płynącej z ocierania męskości o język.
- Zaciśnij usta mocniej - powiedziałem.
Moja pielęgniarka zacisnęła wargi bardzo mocno. Z każdym pchnięciem skórka zsuwała się z główki, a z każdym wysunięciem wracała na swoje miejsce.

Włożyłem go do połowy ust.
- Ruszaj językiem na boki, po wędzidełku - powiedziałem.

Moja kobieta zaczęła to robić powoli. Przyspieszyła. Czułem, że to jest ten rytm.
- Przyspiesz.
Zrobiła to co chciałem. Ten moment nadchodził, szybko, coraz szybciej...
Nasienie wystrzeliło do jej gardła. Szybko wysunąłem męskość, lecz druga porcja nasienia i tak znalazła się w jej buzi. Kolejne zmoczyły spermą wargi.
Przełknęła i uśmiechnęła się w ten charakterystyczny sposób. Taki niegrzeczny uśmiech.
Pocałowałem ją. Smakowała mną. Smakowała obłędnie. 

Rozkułem pielęgniarkę i pomogłem położyć się na plecach. Ponownie skułem ręce.
- Wyliżę cię albo zerżnę - nie wiem na co mam ochotę.
Znów uśmiechnęła się i zagryzła wargi.

Rozpiąłem body w kroku. Polizałem, droczyłem się. Przestałem i znów polizałem. Wziąłem złoty korek analny i posmarowałem żelem. Wskoczył na swoje miejsce. Wiedziałem, że jest bardzo podniecona skoro zwieracz nie protestował.

Lizałem cipkę tak jak lubi. Zataczając kółeczka na łechtaczce i tuż pod nią. Wsunąłem język do pochwy tak głęboko jak tylko mogłem. Poczułem dobrze znany mi smak. Nie wytrzymała długo. Zadrżała w znany mi sposób. Ale to nie koniec...

Teraz ja nabrałem ochoty na jej ciało. Rozkułem ręce, które przeszkadzałyby w posuwaniu jej cipki. Położyłem się na pielęgniarce całym ciężarem ciała. Wszedłem i gwałtownie posuwałem. Wiem co lubi i na ile mogę być gwałtowny. Rozchylała usta z przyjemności. Bardzo szybkie pchnięcie niemal do końca pochwy i powolne wysuwanie penisa. Po pierwszym wytrysku mogłem to robić przez kilkanaście minut. Aż ją zmęczę i po seksie pójdzie spać. Zaspokojona.

Szybkie gwałtowne pchnięcie i ponownie powolne wyjście. Wyjmowałem go z pochwy, bo wiem jak lubi sam moment wejścia. Zbliżałem główkę do wejścia i znów mocno wpychałem go do środka.

Pielęgniarka masowała łechtaczkę. Drugi orgazm przyszedł szybko. Nie wiem, czy bardziej podniecało ją to co robię z penisem między nogami czy atmosfera uległej i dominującego.

Wlałem w nią wszystko co miałem między nogami.