piątek, 22 kwietnia 2016

Białe koronkowe body z kwiatowym motywem Obsessive Charms
Bielizna z rozcięciem w kroku bardzo ułatwia dostęp do cipki [test - recenzja - opinia]

Jeśli zapytalibyście nas czy mamy jakiś fetysz, to po chwili zastanowienia powiedzielibyśmy, że nie. Definicję fetyszyzmu wyjaśniłem w słowniku erotycznym. Warto tam zajrzeć, ponieważ tak ja ja kiedyś, możesz czuć czym jest fetyszyzm, ale nie zdajesz sobie sprawy czym jest. Jest to bowiem zdefiniowane... zaburzenie preferencji seksualnych. Brzmi to poważnie, nawet strasznie. To, że jeden nadmiernie lubi stopy, a drugi dłonie, jest dla medycyny zaburzeniem. Czyli prosta sprawa, dla ciebie Pacjencie fetyszem są pielęgniarki - można stwierdzić.

To co czuję do mojej Pielęgniarki, jako kobiety, można przeczytać w opowiadaniach erotycznych. To co czuję do Pielęgniarki jako kobiety pracującej w szpitalu i noszącej pielęgniarski mundurek - widać w każdym zakamarku bloga. Można powiedzieć, że jestem przypadkiem beznadziejnym, którego nie da się wyleczyć. Ale to nie jest fetysz. Mnie nie podniecają wszystkie pielęgniarki, a tylko ta jedna jedyna. Może jakaś młoda pielęgniarka upuściła mnie na podłogę na porodówce, zobaczyłem mundurek z innej perspektywy i jej majtki? Nie mogę wykluczyć takiego zdarzenia.

Wracając do pierwszego pytania. Oboje z moją Pielęgniarką lubimy zerkać na kobiety w body, co jakiś czas szukamy nowych zdjęć pod hasłem bodysuit. Jest to dla nas pobudzające erotycznie, Pielęgniarka robi się wtedy mokra. W szufladzie z bielizną mamy bardzo dużo kompletów body, ale z natury nieerotycznych, a codziennych. Faktem jest, że naszym wspólnym fetyszem jest bielizna z grupy body, dlatego z olbrzymią przyjemnością przetestowaliśmy Obsessive Charms z białej koronki.


Pudełko, w które zapakowany jest jakikolwiek towar, pełni dwie funkcje: estetyczną, zachęcającą do zakupu oraz praktyczną, czyli ochronę towaru podczas transportu. Karton telewizora jest mi zbędny i po rozpakowaniu trafia na śmietnik, skarpetek również nie dam komuś w prezencie więc ich opakowanie jest mi obojętne, ale kobieca bielizna jest już towarem innego rodzaju.


Niezależnie, czy moja pielęgniarka sama kupuje bieliznę, czy ja jej robię prezent, zwracamy uwagę na opakowanie. Pudełko jest istotnym elementem całości. Nie nosimy go na sobie, jednak dobrze zaprojektowane może służyć do przechowywania bielizny


O pudełkach marki Obsessive pieję peany od samego początku. Stawiam je za wzór i chciałbym widzieć tylko takie opakowania w przemyśle bieliźniarskim. O tym dlaczego mam bzika na tym punkcie odpowie zdjęcie pudełka stroju pokojówki. Średnio to wygląda, prawda?

I gdy myślałem, że nic ładniejszego i bardziej praktycznego nie da się wymyślić, sklep podesłał nam body Obsessive Charms.


Karton jest o wiele grubszy, teraz to coś w rodzaju kuferka pokrytego lakierowanym papierem. Otwiera się jak książka, jest o wiele bardziej praktyczny i bardziej trwały. Z nutą pokory powiem, że obecnie TO jest najlepsze pudełko i ciekaw jestem, czy Obsessive jeszcze raz nas zaskoczy?


Do tej pory body Charms dostępne było tylko w wersji czarnej. Już dawno zwróciło naszą uwagę, czekaliśmy tylko na odpowiedni moment, by najpierw pokazać wam przebranie, gorset, babydoll czy pas do pończoch. Szczęśliwie dla nas dłuższe czekanie dało nam możliwość przetestowania body Charms z białej koronki. Jeszcze nie było u nas testów białej bielizny, choć biała bielizna pojawiła się na zdjęciach ze szpitala.


W recenzji body Amarone treściwie, nie za długo, ale mam wrażenie że wyczerpująco, opisałem historię i charakterystykę grupy bielizny pod nazwą body. Dla ułatwienia powiem, że są to akapity od czwartego do siódmego.


Z tego co mi wiadomo, a potwierdzają to komentarze na naszym blogu erotycznym, bielizna marki Obsessive jest pożądana, ale wiele naszych czytelniczek musi obejść się smakiem i po zerknięciu na rozmiarówkę same rezygnują z zakupu. Rozmiary są trzy, materiał jest zazwyczaj rozciągliwy, w gruncie rzeczy każdy powinien być zadowolony.


Patrząc na zdjęcia modelek zadowolone będą tylko szczupłe posiadaczki średniego i dużego biustu, bowiem dla takich dziewczyn projektowana jest bielizna. Nie wiem, czy ktoś z Obsessive'a zagląda na blog, ponieważ miałbym sugestię, aby bielizna była szyta w sześciu rozmiarach - S/M, L/XL, XXL w wersji dla dziewczyn z mniejszym biustem i S/M, L/XL, XXL dla dziewczyn z większym biustem. Nie rozwiąże to problemu w 100 procentach, jednak na pewno więcej kobiet będzie mogło sięgnąć po wasze bieliźniane cuda.


Błyszcząca ozdoba między biustem lub na przodzie majtek jest dość klasycznym i popularnym elementem w bieliźnie tego producenta. Są nawet kamyki, ale na diamenty nie liczcie. To co nam się podoba w ozdobach, to możliwość ich... usunięcia. Nie żartuję. Wiem, że jedni lubią błyskotki, drudzy nie. Gdyby komuś nie pasowała - można pozbyć się jednym cięciem nożyczek.


Kwiatowy motyw koronki ozdobi piersi, ale na pewno ich nie zakryje. Z resztą nie o to tu chodzi. Piersi pielęgniarki widać na pierwszym zdjęciu. Pielęgniarka nosi staniki z miseczką B (biustonosze z sieciówek), body ma rozmiar L/XL a piersi bardzo ładnie wypełniają miseczkę. Myślę, że takie porównanie plus rozmiarówka będą przydatne przed zakupem Charms. Ramiączka są regulowane - piszę to jako rzecz oczywistą, ale niech dokładności opisu stanie się zadość.


To drugie otwarte body, jakie mamy przyjemność testować. Mimo wielu podobieństw do Amarone, znajdziemy jedną innowacyjną cechę - możemy rozpiąć dół. Coś, co jest normą w klasycznych body, tutaj traktuję jako praktyczny dodatek. Długość pasków można regulować.


Oczywiście paski nie utrudniają dostępu do cipki podczas penetracji penisem. Pozycja może być dowolna, a i tak bez problemu można się kochać. Seks w ubraniu - polecam. Przydatność rozpinanych klamerek sprawdziliśmy podczas seksu oralnego. Ja położyłem się na plecach, pielęgniarka usiadła na mojej twarzy. W tej pozycji budowa dolnej części bielizny odrobinę przeszkadzała w pieszczotach. Nie powiem, że uniemożliwiała, ale rozpięcie pasków dało mi wygodny dostęp do źródła kobiecej przyjemności - łechtaczki.


W dolnej części body kończy się tuż nad łechtaczką. Zakrywa brzuch, wzgórek łonowy, ale wargi i łechtaczka pozostają odkryte. Patrząc od pupy strony - zakrywa 2/3 pośladków. Podoba nam się stopień zasłonięcia i odsłonięcia ciała.


Ostatni rzut oka na koronkę, z której zrobiono prawie całe body. Wstawki pod biustem, na pośladkach i nad cipką zrobiono w gęsto-tkanej siateczki, która i tak nic nie ukryje przed ciekawskim męskim wzrokiem.


Chcąc napisać solidne podsumowanie wyobraziłem sobie moją pielęgniarkę w koronkowym body Obsessive Charms i... nastąpił odpływ krwi z mózgu do penisa. System Error, mózg się wyłączył.


Seksowną bieliznę kupisz w sklepie:

http://www.seks-shop.com.pl/body.php?pro_id=1365