piątek, 9 stycznia 2015

Pielęgniarka, pacjent i lesbijski trójkąt
opowieść z basenem w tle [opowiadanie erotyczne]

- Śniłam o seksie z dwoma kobietami - tymi słowami zaczęłaś weekendowy poranek.
- Dziewczynami czy kobietami?
- Kobietami, jedna miała ze trzydzieści lat, druga niewiele ponad czterdzieści.
- Zobacz co ze mną robisz - powiedziałem odchylając kołdrę.

Męskość podnosiła się. Leżałem na boku, więc zwisała oparta o pachwinę i z sekundy na sekundę powiększała się. 

- W szafie masz trzy masturbatory - zaczęła mówić moja pielęgniarka. Wyobraź sobie, że jesteśmy we trzy w pokoju z tobą i możemy cię zadowolić. Każda z nas ma trzy dziurki. Takie żywe masturbatory. U każdej dziewczyny możesz wybrać dokładnie jedną dziurkę. Co byś zrobił?
- Ty, trzydziestolatka, czterdziestolatka i mogę wybrać usta, cipkę i tyłeczek? - ułożyłem sobie wszystko w głowie.
- Mhm...
- Męskość włożyłbym w twoją..., niech pomyślę...., w cipkę, w twoją pielęgniarską, soczystą, gorącą cipkę. 
- Mmmm..., spuściłbyś się w nią?
- Gdybym cię już porządnie wymęczył i zaspokoił, to tak.
- A co z pozostałymi dziewczynami?
- W ciaśniejszą dziurkę trzydziestolatki włożyłbym korek, a gdy już byłaby rozluźniona, wypełniłbym jej anus moim naprężonym kutasem. 

- Ohoho, ale masz fantazję - zaśmiała się pielęgniarka - to co z czterdziestolatką?
- Chciałbym poczuć jej dojrzałe usta na nim.
- Czterdziestolatka miałaby zrobić ci laskę? No proszę, jakie mój pacjent ma marzenia o obciąganiu. 
- Sama zaczęłaś temat - odbiłem piłeczkę. 
- Chciałam cię rozbudzić i widzę - zerknęła pod kołdrę - że mi się to udało.
- Chcę kochać się tylko z tobą. Choć te nasze fantazje są fajne. Ale niech pozostaną fantazjami. 
- To może seks równoległy? My razem i one razem w jednym pokoju.
- Hmmm...
- Ty byś popatrzył na dwie cipki, one by patrzyły na twojego penisa, ja bym patrzyła na wszystkich.
- To by ewentualnie mogło być, jeśli masz ochotę. Poza tym wracaj do tematu, bo nadal nie wiem nic o twoim śnie.

- Poszłam na basen. Stałam pod natryskiem, a jak wiesz, u nas nie ma kabin prysznicowych, tylko jedna wielka łazienka z kilkoma natryskami. Jedna łazienka dla kobiet i jedna dla mężczyzn. Gdy myłam się przed wejściem na pływalnię....
- Aż dziw, że ludzie nadal myślą, że to w basenie można się odmoczyć i umyć, zamiast zrobić to pod prysznicem.
- Nie przerywaj, bo nie opowiem.
- Ułohoho, jaka porywcza - zaśmiałem się - zamieniam się w słuch. 
- Gdy stałam pod natryskiem weszły dwie kobiety. Woda spływała po oczach, więc w pierwszej chwili myślałam, że to matka z córką. Gdy tak stały nago i bardzo dokładnie, i namiętnie, myły swoje ciała stwierdziłam, że coś jest nie tak. Widziały, że się wpatruję w ich zabawę. No może nie była to zabawa jak w filmach porno, ale dotykały się tam, myły nawzajem piersi. 
- Zazdroszczę snu.
- Gdy je mijałam zauważyłam, że to dorosłe kobiety, jedna miała na oko ze trzydzieści lat, druga dojrzalsza, na pewno z dziesięć więcej. 
- Cholercia, podoba mi się to.
- Widać było, że są razem.
- Chciałabyś tak?
- We śnie poczułam, że chciałabym zamienić się z jedną z nich. Poczuć na cipce namydloną kobiecą dłoń. Wpatrywałam się w to co robią i zaczęłam pocierać łechtaczkę. Woda spływała po moim ciele, łaskotała. Sutki sterczały, odznaczały się po założeniu stroju kąpielowego. Na basenie patrzyłam na ich ciała, rozbierałam je w myślach. Chciałam ponownie zobaczyć ich piersi. Zobaczyć wypięte pupy.
- I co dalej?
- Nie wiem. To znaczy nie wiem dokładnie, bo kolejną sceną był parkiet na dyskotece, byłam razem z nimi. 
- Pewnie zagadałaś do nich i cię zaprosiły.
- Tak, jasne, ja i zagadywanie obcych lesbijek. 
- Jakoś musiałyście nawiązać kontakt. Mniejsza o to, zamieniam się w słuch. 

- Byłyśmy w bieliźnie, w mieszkaniu, którego nie znam.
- Jaka bielizna? - zapytałem.
- Miałam białą koronkową, twoją ulubioną. Jedna z dziewczyn miała czarną albo grafitową, drugiej nie pamiętam.
- Przyjmijmy, że ciemnoczerwoną. 
- Niech ci będzie, zboku.
- Sama jesteś zbok.
- Piłyśmy wino, rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się. I byłyśmy tylko w bieliźnie. Nawet nie wiem kiedy zrzuciłyśmy ubrania. 

Nie wiedziałem co powiedzieć, wyobrażałem sobie te sceny i przechodziło mi przez myśl, że chciałbym to obserwować w rzeczywistości. 
- Co byś zrobił, gdybyś widział swoją pielęgniarkę i dwie inne dziewczyny w pokoju? W bieliźnie! 
- Wystarczy zdjąć malutkie kawałki tkaniny by widzieć trzy nagie, lekko wstawione kobiety...
- Podnieć mnie, powiedz co byś nam zrobił?! Może tak jak w twoim śnie o swingersach?
- Wszedłbym do pokoju nagi, w półwzwodzie, aby był naprężony i luźno zwisał między nogami. 
- Takkk lubię - powiedziałaś i wsunęłaś rękę w majtki. 
Odsunąłem kołdrę odkrywając męskość i kontynuowałem opowieść.
- Wy siedzicie we trzy na łóżku. Podchodzę, staję w lekkim rozkroku przed waszymi oczami i zaczynam pieścić go ręką, o właśnie tak jak teraz - powiedziałem i zacząłem się masturbować. 
Ręka pielęgniarki w majteczkach wyraźnie się ożywiła, wsuwała w siebie palce. 
- I co dalej?!
- Musiałbym się równo sobą podzielić. 
- Wypadałoby - dodałaś.
- To może przez minutę każda z was pieściłaby go buzią. Później wszystkie trzy pieściłybyście go jednocześnie. Jest duży, gruby, moszna też lubi pieszczoty. Trochę jak w filmie porno, ale zdecydowanie bardziej naturalnie, zmysłowo.
- Nie wiem czy się pomieścimy. Ja główkę, trzydziestolatka trzon, a czterdziestolatka jądra? Straszny tłok. 
- To później zmiana. Klęczycie na łóżku z wypiętymi tyłeczkami. Podchodzę do środkowej i zaczynam pieścić ją językiem. Pozostałe dziewczyny penetruję palcami. Po minucie zamieniacie się miejscami. Każda z was będzie wypieszczona językiem i palcami.
- Zaraz dojdę - usłyszałem.
- Przerwij pieszczoty, bo to nie koniec opowieści. Teraz ty mi powiedz co robiłyście we trójkę we śnie.
- Takie tam, babskie sprawy.
- Haha, nie ściemniaj mi tu, tylko mów jak na spowiedzi.
- Kochałyśmy się w pozycji 69.
- Kto z kim?
- Ja z zadbaną czterdziestolatką, a młodsza w tym czasie wsuwała we mnie palce. Zmieniałyśmy się często, żeby każda była wypieszczona w taki sam sposób. Ja siedziałam na twarzy jednej z dziewczyn, a inna pieściła cipkę językiem. Wszelkie możliwe konfiguracje ciał trzech kobiet. Wyobrażasz sobie?
- Ze względu na braki krwi w mózgu staram się, choć to trudne.
- Miały dwa korki analne, kilka wibratorów. Zupełnie jak my po kilku recenzjach - zażartowała. Do tego języki, palce, ocieranie cipki o cipkę. Miałam niesamowity orgazm we śnie. Wymasowały mi piersi, całowały całe ciało. 
- No proszę... a podobno to ja jestem zboczony.
- Nabrałam ochoty na taki seks z dziewczynami. 
- A ja co?
- To zależy, możesz popatrzeć, albo wziąć udział, albo wyjść z kumplami na piwo w tym czasie.
- Skoro wspominałaś o trzech dziurkach i jednej męskości, to może wezmę trzy twoje dziurki i trzy męskości?
- Ale fantazjujesz.
- Trzy wypełniające cię szczelnie kutasy, trzy orgazmy wypełniające twoje wnętrze nasieniem.
- Eeee, nieeee. Nie kręci mnie to.

Leżeliśmy w łóżku, opowiadaliśmy sobie sprośne scenariusze i masowaliśmy intymne obszary naszych ciał. Gdy pielęgniarka doprowadziła się palcami do orgazmu, zbliżyłem się do niej i wytrysnąłem na jej brzuszek cały czas myśląc o trzech nagich kobiecych ciałach.