piątek, 7 sierpnia 2015

Maski 50 twarzy Greya Masks On
propozycja dla swingersów [test - recenzja - opinia]

Lubimy wcielać się w role. Przed egzaminem na prawo jazdy, który pielęgniarka zdawała jakiś czas temu, byłem instruktorem nauki jazdy. Ze dwa lata temu faktycznie wcieliliśmy się w rolę pielęgniarki i jej prywatnego pacjenta, gdy z pewnym urazem trafiłem na dwa dni do szpitala. Pokojówka, asystentka prezesa - takie zabawy również mamy za sobą. W wymyślnych zabawach zauważyliśmy jeden problem - gdy spojrzymy sobie głęboko w oczy parskamy śmiechem, ponieważ umysł nie da się oszukać i do twarzy przypisuje rolę. Podświadomości nie oszukam, gdy patrzę na twarz mojej pielęgniarki widzę moją pielęgniarkę, a nie niegrzeczną sekretarkę lub obcą dziewczynę, którą chcę poznać.

Powoli zmierzam do sedna sprawy - mieliśmy ochotę na seks z nieznajomym i nieznajomą. Oczywiście nie chcieliśmy wyjść poza związek, a udawać nieznajomych. Poznawać ciało drugiej osoby, pytać co lubi i jak lubi. Na pewno wiesz co mam na myśli. Ale problemem jest twarz - trudno wczuć się w rolę patrząc na człowieka, którego znam od kilku lat...

Maski 50 twarzy Greya Masks On - propozycja dla swingersów [test - recenzja - opinia]

Co z tym fantem zrobić? 

Przydałaby się charakteryzacja, zmiana wizerunku... to może założyć maskę? Udaliśmy się po poradę do zaprzyjaźnionego sklepu. Do recenzji dostaliśmy maski sygnowane marką 50 twarzy Greya, o prostej nazwie - Masks On.

Głupoty gadasz panie pacjent. Po co mam wydawać pieniądze na maski, skoro mam kawałek tektury, farby i gumkę od majtek. Zrobię sam, jak dawny mistrz peerelowskiej branży do it yourself, Adam Słodowy. Zgodzę się. Sami wpadliśmy na taki pomysł, niestety wszystkie projekty i pomysły doprowadzały nas do śmiechu.

maski, maska, seks, swingersi, czworokąt, blog, opowiadanie erotyczne

Maski muszą być poważne, nie mogą kojarzyć się z seksem. Tajemnicze, zmysłowe. To kwestia gustu, ale dla nas maski 50 twarzy Greya Masks On spełniają wszystkie wymagane kryteria. Nie możemy wyobrazić sobie, by wyglądały inaczej. Taka maska nad maskami i maska wszystkich masek, parafrazując słowa ze starej polskiej komedii.

jaimojapielegniarka, blog, blogger, opowieści

Zanim trafiły w nasze ręce zaklepałem sobie czarną. Uwielbiam wszystko co czarne. Okazało się, że ten kolor o wiele lepiej pasuje mojej pielęgniarce. Wpatrując się faktycznie czarna maska sprawia wrażenie damskiej. Ciekawi nas jak ty postrzegasz kolorystykę i którą maskę wolisz założyć?

seks w maskach, klub dla swingersów, 50 twarzy greya, 50 shades of grey

Maski wykonano z twardego, ale lekkiego plastiku pokrytego czarną i srebrną farbą. Na ozdobę wybrano brokat (również w czarnym i srebrnym odcieniu) i finezyjnie udrapowaną wstążkę. Mocowanie jest proste i eleganckie - użyto delikatną wstążkę. Wygląda to o wiele lepiej niż gumka, którą można zobaczyć w innych tego typu akcesoriach.

opowiadanie w maskach, seks, cipka, penis, moszna, jądra, wytrysk

Recenzja krótka, ponieważ produkt jest prosty. Dlatego jako bonus przyszykowałem dla was opowiadanie erotyczne Ekskluzywny klub dla swingersów - 7 rozpalonych erotycznie par. Marzy nam się taka przygoda...

To nie wartość materialna decyduje o wysokiej ocenie. Podobnie jak z biżuterią - liczy się pomysł, wykonanie, ale najcenniejsze są emocje jakie daje produkt. A o tym najlepiej mówi recenzja i opowiadanie erotyczne, które przygotowaliśmy specjalnie z myślą o maskach 50 twarzy Greya - Masks On.


Zmienić swoje oblicze można w przebieralni sklepu:

http://www.seks-shop.com.pl/50_twarzy_greya_oficjalna_kolekcja_gadzetow_erotycznych.php?pro_id=2844