środa, 21 sierpnia 2013

O męskości, depilacji i Aleksandrze Wielkim
czy golenie jajek jest mało męskie? [felieton erotyczny][poradnik erotyczny]

Mężczyzną się nie rodzisz. Mężczyzną się stajesz. Tak sparafrazuję słowa ojca Aleksandra Macedońskiego, które młody wówczas chłopak usłyszał. Nie rodzisz się Królem, Królem się stajesz. Znów zrobiło się poważnie, jak we wpisie o damskiej depilacji. Od razu zdementuję domysły – nie nazywam mojej męskości Aleksandrem. Ani Wielkim. Jak już kiedyś pisałem – nie wiem jaka jest moja męskość – czy jest duża, mała, gruba, chuda. Nie wiem, ponieważ nie mam porównania. Widziałem penisy w filmach i na zdjęciach, ale trudno mi porównać z moim. Najważniejsze, że mój penis i cipka mojej pielęgniarki są świetnie dobrane i dopasowane.

Wracając do głównej tezy postawionej na wstępie. Wszyscy inni, niezależnie od wieku, koloru włosów, wzrostu, postury i wielkości penisa – są chłopcami. Mężczyzną jest ktoś, kto sprawia, że jego kobieta jest szczęśliwa, potrafi dać jej to czego pragnie, zapewnić bezpieczeństwo, rozbawić, wysłuchać, być oparciem… i zaspokoić w łóżku.

Dlaczego tak poważnie? Niejednokrotnie słyszałem, że prawdziwy mężczyzna nie goli swojego ciała. A ja się zastanawiam, i otwieram tu pytanie do dyskusji – co ma MĘSKOŚĆ (bo to tylko i wyłącznie sfera intelektualno-emocjonalno-psychologiczna) do kilku(nastu) włosów na ciele?! Nie będę skupiał się na wszystkich włosach. Zajmę się tylko i wyłącznie strefą zgodną z tematyką bloga – włosami w okolicach krocza.


Zabierzmy ze sobą prowiant, nożyczki i latarki – wkraczamy do buszu…

Depilacja nie jest nam nakazana. Jest popularna, przyjęło się w społeczeństwie, że kobieta powinna być tam gładka. A ja uważam, że nic do tego ludziom, normom, obyczajom i modzie. Chcesz mieć gładkie krocze – wydepiluj, nie masz ochoty na zabawy z maszynką do golenia, uważasz że warto zapuścić swój ogródek – zrób to. Bo masz do tego prawo, to przecież twoje ciało. Sprawa być lub nie być powinna zależeć tylko od upodobań.

Lubię u mojej pielęgniarki gładkie łono i lubię z włoskami. Moja pielęgniarka lubi depilować swój wzgórek, ale nie przeszkadzają jej nieco dłuższe włoski. Jesteśmy w tej kwestii dopasowani. W komentarzach pojawiły się sygnały, że chcielibyście wiedzieć jak wygląda moje krocze. A na dodatek moja dziewczyna stwierdziła: no mądralo, odpisz coś ciekawskim paniom. Zatem odpisuję, ze wszystkimi szczegółami…

Kilka lat temu, z zupełnie obojętnym podejściem do tego, co się powinno, co wypada i jaka jest moda, i z podejściem, że co się wniesie to upadnie, a co się ogoli to odrośnie – chwyciłem elektryczną maszynkę do golenia i… z ciekawością i podnieceniem skróciłem włosy na podbrzuszu i jądrach. Absolutnie do zera.

Po zabiegu doszedłem do kilku wniosków, których nie mógłbym wyczytać, ani usłyszeć, a musiałem je wysnuć sam. Chylę czoła przed kobietami, które się depilują, bo to bardzo niewdzięczne i zajmujące dużo czasu zajęcie. Włosy na mojej męskości nie podobały mi się, ale bez włosów też nie wygląda pięknie. Nadal coś w nim brakowało. Tym razem wiedziałem czego – włosów. Wyglądał łyso, jakbym był młodym chłopcem. Jest jeden plus – im mniej włosów, tym męskość optycznie staje się większa! Uważam, że im mniej włosów, tym łatwiej zachować czystość, higienę i jest to bardziej estetyczne i praktyczne – na przykład gdy pielęgniarka robi mi loda.

Jak to wygląda teraz? Zastanawiałem się czy o tym pisać, ale anonimowość internetu popycha do robienia rzeczy niegrzecznych. A na dodatek podnieca mnie myśl, że opiszę to, co widzę tylko ja i moja pielęgniarka. Wam pozostawiam własną wyobraźnię.

Od wielu lat włosy mam, ale skrócone. I tej wersji będę się trzymał. Włosy na podbrzuszu, czyli na wzgórku łonowym, skracam trymerem co kilka tygodni, więc ich długość waha się od pół do jednego centymetra. Jądra lubię gładkie, więc tam włosy przycinam częściej. Kształt dość naturalny, nie koryguję go i oscyluje w okolicach większego (i tu znów matematyka) odwróconego trapezu równoramiennego.
Ciekawe czy moja pielęgniarka chciałaby, abym zrobił sobie jakiś kształt? Może pierwszą literę jej imienia? A może wolałaby dłuuuugie i pokręcone włoski? Do obecnych nigdy nie miała zastrzeżeń, ale też nigdy nie wypowiadała się, czy się jej podobają. A może skrócę je do jednego milimetra?

Aby podsycić atmosferę powiem (a czeka mnie jeszcze kilka dni bez pielęgniarki, ale na szczęście codziennie tu zagląda), że w tej chwili odsunąłem bokserki i… [to podniecające i zaczął się budzić] na podbrzuszu włoski mają około jednego centymetra długości, a na jądrach mniej niż pół centymetra. Wygląda ładnie i świetnie skomponuje się z twoją pielęgniarską cipką. Mimo, że są krótkie, są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku.

Gdy na nim usiądziesz, będą cię przyjemnie drażniły w łechtaczkę. Gdy się na tobie położę, będą cię smyrały po wzgórku. A gdy przejmiesz inicjatywę i włożysz go do ust, mam nadzieję, że z przyjemnością będziesz patrzyła na moje przystrzyżone włosy. Bo mam ochotę byś zrobiła mi dobrze ustami. Byś całowała jądra. Przesunęła język od mojego krocza aż do główki. Włożyła go całego do ust. Ssała i lizała. Do momentu, w którym sperma wypełni twoje usta. Zrób mi loda, od którego zakręci mi się w głowie...

Warto ogolić to miejsce panowie. Serio.