wtorek, 20 maja 2014

Sześć pozycji na fotelu - pozycja misjonarska
[część 6/6][opowiadanie erotyczne]

Akt szósty: Trochę klasyki

Usiadłaś w pozycji półleżącej.
Położyłem się na tobie.
Dociskam biust klatką piersiową.

Rozchylasz nogi.
Wchodzę w ciebie.
Nie musimy się poruszać.
Wystarczy uczucie wypełnienia.
I namiętne pocałunki.

Zaciskasz na nim mięśnie.
Napięcie sięga zenitu.
Długie minuty wstrzymywania wytrysku skończyły się.
Rozluźniam się i czekałem na finał.

Czuję, że nadchodzi.
Orgazm.
Jądra unoszą się, a w kroczu czuję przyjemne mrowienie.
Jeszcze chwila...
Mrowienie narasta.
Pierwszy skurcz.
Wypełniam cię ciepłym nasieniem.
Drugi i trzeci. Zalewam cipkę spermą.
Przez całe ciało przechodzą skurcze. Mięśnie zaciskają się i rozluźniają.

Lubie wstrzymywać wytrysk by czuć ten stan.

Nie przestajesz mnie całować.
Opadam z sił. 
Głaszczesz mnie po włosach.
Muszę odpocząć.

Lecz nie będę jeszcze z ciebie wychodził.
Bo lubię być w tobie.