wtorek, 3 listopada 2015

Facesitting, ujeżdżanie pacjenta i sperma w cipce Moniki
Seks w trójkącie z waszym udziałem [cz.1][opowiadanie erotyczne]

Wszedłeś na blog erotyczny i czytasz opowiadanie erotyczne, które powstało w dość pokrętny sposób. Zaczęło się od pomysłu, który zakładał zupełnie inne podejście do naszej aktywności blogowej. Do tej pory każda erotyczna historia była przeze mnie spisywana już po fakcie - najpierw się wydarzyło a potem powstawał tekst. Tym razem postanowiliśmy zrealizować projekt: seks w trójkącie z waszym udziałem. Wszystkie szczegóły akcji i pomysły czytelników bloga znajdziesz we wpisie szukamy podniecających pomysłów.

Ze wszystkich komentarzy zebraliśmy pomysły, które nam się spodobały (nie tylko pielęgniarka i pacjent, ale również pielęgniarka Monika) i stworzyliśmy wstępny szkic. To trochę zabawne, ponieważ Monika do nas przyszła, popijaliśmy herbatę i czytaliśmy komentarze. Spisałem na kartkę wstępny scenariusz spotkania i zrobiliśmy to. Czyli w skrócie - wy podrzuciliście nam pomysły na seks w trójkącie, bzyknęliśmy się, zrobiliśmy zdjęcia, a ja stworzyłem z tego opowiadanie erotyczne. Zupełnie nowe doznanie i do tego niesamowicie podniecające. Wiedzieliśmy co się stanie za chwilę, jak będę uprawiał seks z dziewczynami i gdzie skończę.


Mieliśmy ochotę nie na jeden, nie na dwa, ale na trzy orgazmy. Dużo i intensywnie. Żeby seks wyciągnął z nas wszystkie siły, zmęczył i żeby każde z nas pomyślało: już nie mogę! Zainspirował nas anonimowy czytelnik, który napisał: Jedna Pielęgniarka siada na twarzy Pacjenta gdy druga go ujeżdża. Pomysł bardzo nam się spodobał, dlatego spełniliśmy go w całości.

Poszliśmy do sypialni, zrzuciłem kołdrę i poduszki na podłogę. Potrzebowaliśmy dużo miejsca. 
- Według rozpiski ja mam się położyć... - powiedziałem.
- Ja siadam na twarzy mojego faceta a ty go... dosiadasz - powiedziała moja pielęgniarka do Moniki.

Nie bawiliśmy się w powolne rozbieranie, bieliznę i tego typu sprawy. Chcieliśmy to zrobić od razu, bez gry wstępnej i powolnego podniecania. Swoją drogą obmyślanie planu było dla nas grą wstępną, która podnieciła naszą trójkę. 

Rozebraliśmy się. Dziewczyny zrzuciły biustonosze i majtki. Jak widać na zdjęciach moja pielęgniarka miała na cipce szerszy paseczek, a Monika jak zwykle wydepilowała dziurkę na zero. 
- Zdjęcia pasowałyby mi do poradników o depilacji intymnej - pomyślałem - Monika w sam raz do depilacji hollywoodzkiej, a moja do... na brazylijską nieco za szeroki, więc raczej do depilacji francuskiej? 

Przygotowaliśmy kilka zabawek i żele nawilżające. Położyłem się na plecach. Moja kobieta uklękła nad moją głową, znajdowałem się między jej kolanami i udami. Zobaczyłem dwie śliczne dziurki. Pachnącą kobietą różową i wilgotną cipkę oraz ciaśniejszą dziurką, której tego popołudnia nie odwiedzałem. Ustaliliśmy wcześniej, że dla wygody i higieny (żeby nie biegać pod prysznic) rezygnujemy z zabaw analnych. 

Pielęgniarka obniżyła biodra i usiadła lekko na moich ustach.
- Mbbmbm - zamruczałem.
- Cooooo? - zaśmiała się.
- Za nisko, nie mogę nawet ruszyć językiem zboczku - szybko wyjaśniłem.

Złapałem ją za biodra by kontrolować sytuację i wysokość nad moją twarzą. Fajnie trzymać w dłoniach pielęgniarską dupeczkę. W międzyczasie Monika uklękła w rozkroku w okolicy moich ud. Opuściła biodra i usiadła na moich udach. Poczułem jej wzgórek łonowy na mosznie. Dziewczyny skierowane były do siebie twarzami, więc mogły obserwować swoje reakcje, a nawet po wychyleniu ciał do przodu całować się lub pieścić piersi. Taka pozycja była dla wszystkich bardzo przyjemna.

Zacząłem lizać cipkę mojej pielęgniarki. Nosem zahaczałem o ciaśniejszą dziurkę. Ten widok zawsze mnie rozbraja i cholernie podnieca. 
- ... żel - usłyszałem głos Moniki - i weź telefon.
Po ruchach dziewczyn wywnioskowałem, że Monika chciała, aby moja pielęgniarka podała jej lubrykant, który leżał niedaleko mojej głowy. Usłyszałem znajomy dźwięk robienia zdjęcia. I drugi, trzeci.

Poczułem dotyk dłoni, ale innej dłoni. I chłód żelu. Przez chwilę Monika masowała męskość rozprowadzając żel. Podniosła biodra, chwyciła mnie za penisa by go nakierować na wejście pochwy. Poczułem ciepłe ciało na końcu główki. Znajdowałem się w pobliżu cipki. Powolutku opadała, jakby chciała nacieszyć się każdym milimetrem mojego twardego kutasa. Weszła główka, potem powoli, aż do trzonu a następnie poczułem ciężar Moniki na biodrach. Usiadła całym ciężarem ciała nadziewając się na męskość. Główka znajdowała się na samym końcu pochwy Moniki. Musiałem rozchylić nogi, żeby jądra miał więcej miejsca. Przez kilka sekund zapomniałem z wrażenia, że lizałem moją pielęgniarkę.

Monika unosiła się i opadała a ja próbowałem skupić się na pieszczotach mojej kobiety. Ciepłe i coraz bardziej mokre, śliskie wnętrze kobiecego ciała. Ujeżdżała mnie inaczej, bardziej agresywnie i zdecydowanie. Jakbym tylko służył do sprawienia jej przyjemności. Zupełnie jak wibrator. W jej zachowaniu było coś niegrzecznego, jakby chciała pochwalić się jak rżnie chłopaka swojej koleżanki. Moja pielęgniarka patrzyła na falujące piersi drugiej dziewczyny. Zapytałem później, czy podniecał ją widok znikającego penisa w ciele innej kobiety... odpowiedziała krótkie - tak.

Wydawało mi się, że w ciągu minuty nadszedł mój orgazm. Poczułem mrowienie w kroczu i porcja spermy wystrzeliła we wnętrzu Moniki. Po raz pierwszy zrobiliśmy to bez gumki, co tylko dodało pikanterii. Wyobraziłem sobie, że wstając nasienie wypłynie z jej dziurki, zmoczy mój brzuch i jej uda. Szczęśliwie wyczytałem, że o przedwczesnym wytrysku można mówić, gdy mężczyzna wystrzeli w ciągu pierwszych dwóch minut stosunku. U mnie trwało to ze cztery, jak mi przekazały dziewczyny. I wcale się nie dziwię. Językiem pieściłem jedną kobietę, a druga nadziewała się na mojego penisa. I tak uważam, że wytrzymałem bardzo długo. Monika lubi czuć mojego kutasa w sobie, więc nawet po wytrysku, gdy powoli zaczął opadać, nie zeszła z moich bioder. Czekała na orgazm mojej pielęgniarki. Gdy zaczęła wiercić pupką wiedziałem, że się zbliża. Westchnęła i opadła na moją twarz. Kolejny orgazm, który tak dobrze znam.

Monika bierze tabletki, więc mogę kończyć w jej cipce. Położyłem się, a moja kobieta wytarła cipkę kochanki z nasienia i wsunęła w nią palce. Jak już kiedyś pisałem - nasza koleżanka nie miewa orgazmów pochwowych. Może kiedyś? Kto wie? Kilka sekund pracy języka na łechtaczce Moniki i cała trójka zaliczyła swój pierwszy orgazm tego dnia. Jednak kobieta wie jak szybko i dobrze sprawić przyjemność innej kobiecie.  

Gdy doszliśmy do siebie zrobiłem erotyczne zdjęcie mojej pielęgniarce. Niech i takie będzie w opowiadaniu erotycznym. Jedna gładka, druga z paseczkiem. Nawet w całkowitej ciemności wiedziałbym, która z dwóch dziewczyn jest moja.

W tym miejscu zakończę opowieść. Napiszę jeszcze dwa opowiadania erotyczne. Czy coś zdradzę? W kolejnej będziemy bawić się w sypialni, a piersi Moniki pokryję kroplami spermy. W ostatniej zabawimy się w łazience. Po dwóch wytryskach będę posuwał dziewczyny przez dłuuuugie minuty.