piątek, 12 lutego 2016

Wibrator na prysznic Drop of Sweden H2O Vibe
Kąpiel z orgazmem pochwowym i orgazmem łechtaczkowym [test - recenzja - opinia]

Czegoś takiego jeszcze na naszym blogu erotycznym nie było! Oł yeah - jak ja lubię takie gadżety erotyczne. Coś świeżego, nowatorskiego. Możemy sprawdzić, czy dadzą inny rodzaj przyjemności, a może okażą się klapą. Specjalnie dałem takie zdjęcie jako pierwsze - co prawda tytuł zdradza zastosowanie, ale najpierw patrzymy na zdjęcia, a potem na tekst. Jest zatem szansa, że pokazany wycinek zrobi burzę w mózgu i krzyknie gromkim ale co to w ogóle jest Pielęgniarko i Pacjencie?! Ale od początku...

Ciekawi mnie, czy są kobiety, które nigdy nie kierowały wody z prysznica na cipkę? Nie mam na myśli podstawowej czynności higienicznej, bowiem tutaj 100% kobiet, i nie tylko kobiet, kierowało strumień wody na obszar intymny. Mam na myśli erotyczne zastosowanie wody. Z premedytacją i w celu osiągnięcia orgazmu.

Moja pielęgniarka już dawno odkryła jak bardzo przyjemne może być skierowanie strumienia letniej wody na łechtaczkę i wejście pochwy. Tego typu zabawkę każdy z nas ma w domu. I z tego co wiem - to bardzo przyjemne i uzależniające. Pamiętam, że pisałem opowiadanie erotyczne o masturbacji mojej pielęgniarki wodą, ale wśród 150 opowiadań nie mogę go znaleźć. Zainteresowani dotrą do tekstu, a ja w tym czasie napiszę recenzję wibratora na prysznic Drop of Sweden H2O Vibe.

 

Zacznę od suchara, który wpadł mi do głowy przy tej okazji i w związku z moim zamiłowaniem do języka - dlaczego słuchawka prysznicowa nazywa się słuchawką? Czy ktokolwiek kiedykolwiek przeprowadził przez nią rozmowę telefoniczną? Usłyszał muzykę? Wnioskuję, że chodzi o kształt, ale jednak wylewka prysznicowa jest bardziej logicznym tworem językowym. A w związku z częstym zastosowaniem erotycznym powinna mieć kolejną nazwę - pieszczotki prysznicowej. Koniec suchara, czas na konkret. 


Przednia i tylna część pudełka zdradzają, że wibrator można używać na sucho w sypialni, lub w każdym innym miejscu, które przyjdzie nam do głowy oraz na mokro w wannie lub pod prysznicem


Jest też namalowana dziewczyna w wannie, ale jeśli nie jest podniecająca, to możesz zerknąć jak w wannie wygląda moja pielęgniarka. Myślę, że nikt nie jest zainteresowany jak ja wyglądam podczas kąpieli, więc takiego zdjęcia na blogu nie ma.


W pudełku znajdziemy wszystko co potrzebne do dobrej zabawy. Przyczepię się jedynie do braku saszetki z lubrykantem - drobiazg, który ułatwiłby pierwszą zabawę z gadżetem. Jednak nie będę krytyczny wobec tego braku, ponieważ każda kobieta wytwarza naturalne nawilżenie, które pod każdym względem przebija sklepowe.

  • Wibrator z silikonu medycznego Drop of Sweden H2O Vibe,
  • Nasadkę do używania wibratora na sucho,
  • Nasadkę do podłączenia wibratora do węża prysznicowego,
  • Instrukcję obsługi. 


Z ciekawostek warto wspomnieć, że marka Drop of Sweden po raz pierwszy gości na naszym blogu erotycznym, właściwie to po raz ostatni, ponieważ w ofercie mają tylko jeden produkt i jest nim wibrator H2O Vibe. Idea wibratora z dyszą wodną miała premierę w listopadzie 2014 roku, czyli jest to świeżynka na rynku erotycznym.


Wibrator wykonano z silikonu medycznego. Ponownie jest to ta wyższa półka i silikon jest w dotyku bardziej przyjemny, jedwabisty. Wszystkie materiały użyte do produkcji są bezpieczne dla zdrowia, przebadane dermatologicznie, trwałe i łatwe w czyszczeniu. Pamiętajcie tylko by ze wszystkimi akcesoriami z silikonu używać tylko lubrykantów na bazie wody i pod żadnym pozorem nie stosować do nawilżania kremów, olejków, wazeliny czy żeli na bazie silikonu. 


Połączenie błyszczącego białego tworzywa sztucznego, silikonu w pastelowym kolorze, chromowanego pierścienia (pasującego do armatury łazienkowej) i krzywizny przywodzą na myśl wibratory (masażery) marek Pretty Love i Lelo. Sprawdzony i wpadający w oko schemat.


Recenzowanie wibratora bez podania podstawowych parametrów, jest jak testowanie auta i nie podanie mocy silnika i rodzaju napędu. Całkowita długość wibratora ze zwykłą nasadką (jak na zdjęciu) wynosi 20 centymetrów. Użytkowa długość - ok. 17 centymetrów. Jest to zatem wibrator wagi średniej. Nie za cienki, nie za gruby, o długości w zupełności wystarczającej. Aż za długi dla mojej pielęgniarki. Dobrą robotę wykonują: pofałdowania na powierzchni, które poczujemy podczas wsuwania i wysuwania gadżetu z cipki, oraz bardzo mocne wygięcie, które stymuluje punkt G. Połączenie stosunkowo cienkiego (średnica główki - 3.5 centymetra) i wygiętego wibratora wzmaga wrażenie mocnego wypełnienia. Zauważyliśmy, że wcale nie trzeba kupować 5 centymetrowego pytona by pochwa była mocno wypełniona. 


Czas wymienić nasadkę na sucho, zerknąć jak wygląda i jak sprawuje się wibrator H2O Vibe w zastosowaniu, do którego został stworzony. Od razu widać, że do zasilenia wystarczą dwa paluszki. Uszczelka chroni elektronikę przed zalaniem. Dziwnie o tym wspominać, ale żeby prawdy stało się zadość - tak, wibrator Drop of Sweden H2O Vibe jest całkowicie wodoszczelny. W całym kontekście recenzji te słowa brzmią zabawnie.


Po zmianie nasadki przycisk zasilania i wyboru trybu wibracji zmienił położenie. Sterowanie jest proste i jak już wspomniałem - oparte na jednym przycisku. Wibracji jest dziesięć. Trzy pierwsze oferują jednostajną pracę, zmienia się tylko siła wibracji, siedem kolejnych to wariacje pulsowania, szybkiego lub wolnego narastania i opadania drgań. Bez problemu każdy znajdzie coś dla siebie.


Złączka do podłączenia węża prysznicowego jest standardowa i jak twierdzi producent - będzie pasowała do 99% instalacji. Sama instalacja wibratora jest banalna i sprowadza się do odkręcenia słuchawki prysznicowej oraz wkręceniu w jej miejsce  H2O Vibe. Trzeba tylko uważać, by nie zapomnieć użyć i nie zgubić uszczelki. Wtedy woda będzie sikać wszędzie i przed zabawą trzeba będzie wycierać łazienkę z wody.


Po zmianie nasadki długość użytkowa wibratora nieco się zmniejszy. Po wsunięciu wibratora w pochwę i odkręceniu kurka z wodą moja Pielęgniarka osiągnęła stan błogości. Widać to było po minie. Strumień wody ma przy wylocie jakieś 5-6 milimetrów średnicy. Po włączeniu wibracji orgazm nadszedł tak szybko, jak nigdy wcześniej. Gadżet jest bardzo, barrrrdzo dobry w tym co robi


Intensywność można regulować w bardzo szerokim zakresie i zależy od tego jak mocno odkręcimy kurek z wodą. Zabawa jest na pewno przyjemniejsza przy użyciu głowicy termostatycznej, przy której nie musimy obawiać się, że woda będzie zbyt zimna lub gorąca. Ale to tylko taki smaczek, który nie jest wymagany.


Pielęgniarka podpowiada, że każdy kto kupi i będzie używał wibrator Drop of Sweden H2O Vibe w łazience i na dodatek mieszka z rodzicami lub na stancji - niech trzy razy sprawdzi, a potem jeszcze raz, czy po skończonej zabawie podmienił wibrator na słuchawkę prysznicową. Kolejna osoba wchodząca do łazienki mogłaby się mocno zdziwić widząc nowe wyposażenie kabiny prysznicowej.


Ocena końcowa może być tylko jedna. Wibrator na prysznic Drop of Sweden H2O Vibe działa re-we-la-cyj-nie! Począwszy do ładnego wyglądu, bardzo dobrych materiałach, mnogości trybów pracy a skończywszy na praktyczności (dwie końcówki) i orgazmach, które dał pielęgniarce. Z tego co mi wiadomo jest to jedyny tak działający wibrator i jedyny, które daje silne orgazmy wodne. Odejmuję jedno oczko za cenę, ale i tak uważam, że jest wart zainteresowania. Otrzymujemy tak właściwie dwa urządzenia w jednym - jednoczesne stymulowanie pochwy i zewnętrznych obszarów intymnych

Oczywiście można pomyśleć, że taniej wyjdzie zakup klasycznego wibratora i użycie słuchawki prysznicowej. Zgodziłbym się z takim podejściem do tematu, ponieważ sami szukamy rozwiązań skutecznych i tanich, ale w tym przypadku wibrator H2O Vibe ma jedną przewagę - po wsunięciu do cipki strumień wody masuje łechtaczkę i nie musimy skupiać się na utrzymywaniu słuchawki w określonym punkcie. Wsuwasz, odkręcasz wodę i czekasz na orgazm. Poza tym pojedynczy strumień wody (H2O Vibe) w przypadku mojej Pielęgniarki działa lepiej i szybciej niż rozproszony (słuchawka prysznicowa). Na mnie również działa pobudzająco. Drżące ciało mojej kobiety wielokrotnie wywołało erekcję. A ponieważ siedziała w wannie, powiedziała abym dokończył ręką i spuścił się na jej twarz. Ale o tym opowiem w opowiadaniu erotycznym...


Wodną rozkosz zapewnił nam sklep:

http://www.seks-shop.com.pl/wibratory_wodoodporne1.php?pro_id=3602&wibrator_na_prysznic_h2o_vibe