Korek analny z silikonu medycznego Pretty Love Booty Passion Anal Plug dobrze wymasuje prostatę [test - recenzja - opinia]

Jeden korek analny w związku to tak jak jeden telewizor lub komputer w domu. Niby jest i każdy może używać, jednak w pewnych sytuacjach pojawia się problem. Po przejrzeniu oferty zaprzyjaźnionego sklepu, w nasze ręce trafił Pretty Love Booty Passion Anal Plug.

Korek korkowi nierówny. Testowana niedawno zatyczka analna Smile Pointer to klasyka gatunku. Kształt przypominający pocisk, zwężenie w końcowej części, duża przyssawka i czarne silikonowe wykończenie. I brak wibracji. Prezentowane akcesorium analne ukazuje zupełnie inne podejście do tematu. Jest bardziej kobiece i nie mam na myśli tylko fioletowej kolorystyki.

Pani na poczcie, która wydawała nam paczkę, miała zły dzień. Krzywo patrzyła na każdego petenta, a gdy oznajmiliśmy, że mamy do odebrania przesyłkę poste restante westchnęła głośno. Gdyby wiedziała co znajduje się w owiniętym czarnym streczem pudełku.... gdyby użyła to co w nim było, od razu z uśmiechem podeszłaby do pracy. Nie mamy pretensji, każdy może mieć zły dzień. Mogłaby pracować mając w sobie korek. Z tego co wiemy, to nie jest rzadkość i wiele pracownic biurowych ma w sobie kulki gejszy lub korki. Moja pielęgniarka równie często nosi joyballsy na dyżurach, ponieważ nie odznaczają się na majtkach i są niesłyszalne.


Pudełko jest małe, zawiera dużo grafik i napisów informacyjnych. Od razu wiadomo z czym mamy do czynienia, że ma przyssawkę, wibracje, jaki typ baterii potrzebujemy do zasilania i gdzie jest zasobnik. Dowiadujemy się ile ma trybów wibracji i gdzie jest ukryty (a jest bardzo ukryty) włącznik.

Jest nawet zdjęcie wypiętej dziewczyny w stringach oraz informacja, że korek jest zaprojektowany z myślą o kobietach i mężczyznach.

Firma Baile, czyli de facto twórca marki Pretty Love po raz kolejny dodał ładny, fajnie uszyty i dobrze spełniający swoje zadanie woreczek. Zdecydowanie lepiej przechowuje się zabawki w woreczku, niż pudełku. Zajmują mniej miejsca i są chronione przed zniszczeniem.

Korek ma całkowitą długość równą 12 centymetrów. Czyli po odjęciu wysokości podstawy, w pupę wsuwamy maksymalnie 11 cm. To wystarczająca i bezpieczna głębokość. Ze względu na budowę ciała nie polecamy na wsuwanie tam czegokolwiek, co przekracza ten wymiar. Nawet producenci zabawek analnych nie oferują dłuższych modeli.

Korek wykonano z bardzo dobrego silikonu medycznego. Pisaliśmy o właściwościach tego materiału wiele razy. Tworzywa tego typu stosuje się w medycynie. Są bezpieczne, hipoalergiczne, delikatne w dotyku. Aksamitne, dość śliskie (w odróżnieniu od gumy). Jeśli próbowalibyśmy zgnieść końcówkę w dłoni odczujemy, że jest tylko lekko podatna na odkształcenia. Jednocześnie całościowo jest to materiał elastyczny. Gdy pielęgniarka wzięła go do dłoni, od razu odczuła ochotę, by wsunąć go w dziurkę.   

Zatyczka analna bardzo dobrze przygotowuje do stosunku. Główka jest większa, zakrzywiona by mocno wypełniać pupę. Nie znajdziemy tu żadnych ostrych krawędzi, które mogłyby uszkodzić ciało lub sprawiać dyskomfort. Prosty wynalazek, lecz bardzo przemyślany. Wsuwanie w pupę jest proste, ułatwia to kształt główki.

W przypadku mężczyzn korek będzie uciskał prostatę. Jakie zalety i jaką przyjemność przynoszą takie zabawki, można przeczytać tutaj. Cztery wypustki działają na zwieracz przy wsuwaniu i wysuwaniu. Potęgują doznania. Po raz kolejny taki drobiazg daje mnóstwo przyjemności. Co istotne, o czym nie wspomniał producent, ze względu na kształt korek będzie świetny do pieszczenia punktu G i łechtaczki. Należy tylko pamiętać, by nie wkładać zabawek z pupy do cipki. Po dokładnym umyciu i osuszeniu Pretty Love Booty Passion może zastąpić wibrator.

Korek zwęża się, lecz średnica w okolicy przyssawki jest nadal spora. W klasycznych korkach zwieracz zaciska się na kawałku o średnicy mniejszej niż 1 centymetr. Większa średnica w Pretty Love (ponad 2 cm) pozwala bardziej rozluźnić mięśnie, co przełoży się na łatwiejszą penetrację penisem. Przed stosunkiem analnym warto wsunąć w pupę jeden palec lub mniejszy korek, a następnie większy korek i dopiero męskość. Tak przygotowana pupa kobiety da przyjemność obojgu.

Przyssawka o średnicy 6 centymetrów jest bardzo mocna. Na kafelkach, wannie, panelach podłogowych czy szklanej ściance prysznica trzyma się pewnie. Nawet na materiałach bardziej chropowatych, przykładowo drewnianym stoliku, jesteśmy w stanie uzyskać wystarczające przyklejenie.

Przycisk schowano w stopce. Korek analny z silikonu medycznego Pretty Love Booty Passion Anal Plug wyposażono w 10 trybów wibracji. Standardowo są to wibracje ciągłe, o różnej prędkości, przekładającej się na intensywność. Są też tryby pulsacyjne. My traktujemy wibracje jako dodatek, a główną przyjemność czerpiemy z uczucia wypełnienia ciaśniejszego otworku. Ale... naprawdę warto spróbować jak smakuje seks z wypełnioną i drgającą pupcią. Jest ciaśniej, a wibracje doprowadzają do erotycznego szaleństwa. Jeśli dodać do tego korek lub masażer prostaty w pupie mężczyzny, to otrzymujemy połączenie dające niezwykły orgazm. Tego nie da się opisać, tego trzeba spróbować!

W zestawie znajdziemy baterie. Na pierwszy rzut oka wyglądają dziwnie, jak niestandardowy paluszek. Są to jednak trzy ogniwa LR44 zawinięte w niebieską folię. Aby wymienić baterie trzeba odkręcić podstawę.

Korek analny Pretty Love Booty Passion jest całkowicie wodoszczelny. Silniczek, przycisk i komora baterii są zabezpieczone silikonem medycznym. Świetna sprawa. Można używać go w wannie, pod prysznicem, a czyszczenie jest bajecznie proste.

Za silikon medyczny, przyjemność z dotyku, przyssawkę, różnorodne wibracje i świetne przygotowanie pupy do penetracji analnej, a nawet kilka orgazmów pacjenta (świetnie wpływa na prostatę) dajemy bezdyskusyjnie najwyższą notę.

Zatyczkę analną Pretty Love Booty Passion można kupić tu.