środa, 25 lutego 2015

Para wymieni erotyczne maile z dziewczyną biseksualną
[opowiadanie erotyczne]

Trochę przewrotny tytuł, ponieważ nigdy nie pomyśleliśmy w ten sposób, a dziewczyna sama do nas napisała. Takie zaskoczenie, które przynosi życie. Fantazjowaliśmy o trójkącie, o czymś co nigdy nie wyjdzie poza sferę marzeń. O początku znajomości wirtualnej i naszych pierwszych mailach poczytacie tutaj

Może was zaciekawić, czy pielęgniarka nie ma nic przeciwko, że piszemy z Weroniką. Nie ma, ponieważ to ja byłem pomysłodawcą zasad tego układu. Nie ma, ponieważ pielęgniarka ma ochotę na dziewczynę, a mnie nigdy nie interesowały (fizyczne i intelektualne) relacje z kobietą, parą i do tego nie dążyłem. Pisze do nas Weronika. Odpisuję ja i moja pielęgniarka, nigdy osobno. Z trójkąta zrobił się dwójkąt. Matematycznie byłby to odcinek. Czyli linia prosta łącząca dwa punkty. A każdy odcinek ma swój początek i koniec.

Czy dopuszczamy możliwość stworzenia innego trójkąta z dziewczyną bi? 
Dlaczego nie? To tylko i wyłącznie zabawa. Sami nie będziemy o to zabiegać, ale jeśli ktoś do nas napisze i nas zaciekawi... pewnie, że tak. To nie jest związek trojga ludzi, to nie uczucie nas łączy. To przyjemność i ciekawość za nami stoi. Nie ma obietnic, nie ma możliwości spotkania się. Czysta erotyka i możliwość zakończenia układu w każdej chwili. Ważne, by każdy mocno stał nogami na ziemi. 

Można pomyśleć - taki fajny związek, blog o czułości i im odbiło. Oglądają obcą nagą dziewczynę i jeszcze czytają jej sprośne myśli, i podniecają się. Ja odpowiem - to samo robicie wy, nasi czytelnicy :) Podglądacie nasze życie erotyczne, patrzycie na zdjęcia nagich ciał i czytacie sprośne myśli. I kto wie co jeszcze robicie... ale róbcie, na zdrowie. Prawda, że w takim ujęciu wirtualny trójkąt jest zasadniczo czymś normalnym?

Wszyscy zyskują, nikt nie traci. Pielęgniarka może wymienić erotyczne zdjęcia i myśli z kobietą, Weronika ma możliwość pogadać i popatrzeć na kobietę i mężczyznę, a pacjent... patrzy na wszystko.
Jak wygląda takie mailowe podniecanie?

Mail Weroniki, do którego dołączyła zdjęcie w krótkiej białej spódniczce z wypiętą pupą, różowych stringach: 
przegladajac szafe zestawilam takie ciuszki, pomyslalam ze moglabym pomoc pielegniarce w porzadkach domowych :) wytrzec niski stolik, zmyc podloge czesto pochylajac sie przed Twoja twarza.
zadanie dla Was: ktore z moich zdjec, moga byc dwa lub wiecej, jest dla Ciebie najbardziej podniecające i dlaczego? pytanie kieruje odrebnie do pielegniarki i pacjenta. sprawcie by zrobilo mi sie mokro, nie ograniczajcie sie dobierajac slowa, chce cos niegrzecznego podobnego do zdan w ostatnich opowiadan :)

W odpowiedzi pielęgniarka dołączyła zdjęcie w mundurku, w białych stringach i wypiętą pupą. Ja dodałem zdjęcie twardej męskości i opisałem fantazję z dwoma pokojówkami:

[Niegrzeczna pokojówka w różowych stringach to moje ulubione zdjęcie, a tekst poniżej to uzasadnienie]

Weronika w różowym topie, białej mini i różowych stringach.
Moja pielęgniarka w kusym mundurku, białych skąpych stringach i białym biustonoszu.
Za dobrą robotę należy się dobra zapłata.

Usiadłem na sofie.
- Podajcie mi majtki dziewczyny.
Pielęgniarka zsunęła pokazując paseczek na wzgórku. Poczułem dobrze znany zapach pielęgniarskiej cipki.
Weronika odwróciła się, wypięła pupę [miałem widok jak na wysłanym zdjęciu] zdjęła stringi i wsunęła mi w usta.
Naprężył się.
Wziąłem waszą bieliznę, owinąłem wokół męskości i zacząłem zabawę. [zerknij na zdjęcie z załącznika]
Stałyście wpatrzone w masturbującego się mężczyznę.
Sofa stoi niemal na środku dużego pokoju.
Biorę was za ręce i prowadzę z tyłu kanapy.
Każę wam podejść do oparcia i pochylić się.
Tak jakbym przełożył was przez kolano. Ale nie chcę was karać. Mieszkanie jest czyste i zrobiłyście to tak erotycznie.
Podciągam miniówkę Weroniki, klękam i zaczynam lizać cipkę.
Nie zapominam o tyłeczku, który nam pokazałaś na poprzednim zdjęciu.
Minuta wystarczy byś była mokra.
Pielęgniarka przygląda się i ma ochotę na to samo.
Podchodzę od tyłu, podnoszę fragment mundurka zakrywający pośladki, klękam i zaczynam pieścić obie dziurki.
Przesuwam język między wargami. Dotykam każdy fragment cipki.
Chcę by była tak samo czysta jak mieszkanie.
Wsuwam język do środka. Słodki smak kobiecych soków wywołuje drżenie w moim ciele.
Minuta mija tak szybko, aż szkoda przerywać.
Podchodzę do Weroniki i wpycham twardą męskość.
Cipka jest śliska i gorąca.
Muszę uważać, by się nie spuścić.
Penetruję cię jedną minutę. Pielęgniarka w tym czasie nabiera ochotę na niego.
Wyjmuję błyszczącego od kobiecych soków penisa z Weroniki i wkładam w moją pielęgniarkę.
Chwytam za biodra i wpycham go do samego końca.
Moszna uderza o cipkę.
Rytmicznie penetruję pochwę twardym jak skała penisem.
Mówisz nam, że wilgoć spływa ci po udach.
Minuta minęła.
Kładę się na sofę.
Weronika dosiada go.
Pielęgniarka siada tyłem na mojej twarzy. Widzę cipkę i dupkę.
Całujecie się.
To przyjemne i rozpraszające czuć kobietę unoszącą się i opadającą rytmicznie na kutasie.
Jednocześnie pieścić językiem dobrze znaną mi cipkę mojej kobiety.
Słyszę, że się całujecie.
Mogę się tylko domyślać, że pieścicie dłońmi piersi.
Nic nie widzę, poza seksowną pupą pielęgniarki.

Pierwsza dochodzi pielęgniarka.
Znam erotyczne punkty na jej ciele.
Czułem mięśnie pochwy zaciskające się na języku.
- Wlej we mnie wszystko co masz - usłyszałem głos Weroniki, która przed chwilą też miała orgazm.
Całym ciężarem ciała opadła na niego. Miałem wrażenie, że wszedłem w najgłębsze zakamarki pochwy.
Nie wytrzymałem długo i z całym impetem sperma wlała się w twoją pochwę.

Ponieważ wylewało się z ciebie, pielęgniarka dała ci swoje majtki i wkładkę.
Wróciłaś do domu w majtkach pielęgniarki.
A nam zostawiłaś swoje stringi.

--------------------------------------------------------------
P.S. Weronika sama podrzuciła nam myśl, by opublikować wybrane maile i opisać sytuację. Wymieniliśmy na chwilę obecną kilkanaście wiadomości, z których wiele pozostanie tajemnicą między nią i nami. Erotycznych zdjęć nie możemy wkleić z wiadomych powodów :)