piątek, 27 marca 2015

Żel truskawkowy do seksu oralnego Joy Division Fresh Fruits Crazy Strawberry
dziś cipka o smaku... [test - recenzja - opinia]

Opisywany niedawno lubrykant Pjur Espresso, który dokładnie przetestowaliśmy i zrecenzowaliśmy, przeznaczony jest do klasycznego stosunku dopochwowego. Jeśli zastanawiasz się czy można go używać zarówno do seksu dopochwowego, jak i seksu analnego - nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć go do takiej penetracji. Zdecydowanie nie nadawał się do seksu oralnego. Powód jest jeden i wystarczający - gorzkawy posmak. Na szczęście nasz dostawca akcesoriów sprawiających przyjemność przesłał nam żel, który wyprodukowano specjalnie do seksu oralnego. Jeśli masz dylemat - jaki żel intymny kupić? Jaki lubrykant jest najlepszy do loda lub minetki? Zerknij do recenzji.

Testowanie i recenzja żelu Słodka truskawka firmy Joy Division, uprzyjemniającego seks oralny, to jest to, co tygryski lubią najbardziej.

Żel truskawkowy do seksu oralnego Joy Division Fresh Fruits Crazy Strawberry [test - recenzja - opinia]

Truskawkowy Fresh Fruits Crazy Strawberry jest jednym z trzech dostępnych smaków. Ze strony producenta dowiedziałem się, że można nabyć lubrykant o smaku soczystej wiśni i cytrusowej pomarańczy. Intrygujące, że pomarańcza nie jest widoczna na zdjęciach producenta i w sklepach. Smak widmo? Tego nie wiemy. Prawdopodobnie jest to smak wycofany z obrotu.
Żele sprzedawane są w bardzo fajnie wyglądających i funkcjonalnych tubach. Wszystkie mają pojemność 150 mililitrów.

Każda recenzja gadżetu erotycznego, a w szczególności recenzja żelu smakowego, powinna zawierać odczucia zmysłowe. Dlatego zbadaliśmy żel organoleptycznie i wysunęliśmy cztery wnioski.

W przypadku żeli smakowych najistotniejszy jest smak. Produkt ma ułatwiać penetrację cipki lub anusa, dodawać poślizg, jednak produkt smakowy ma mieć bardzo dobry smak. Nie jest to łatwe, ponieważ aromat to jedna strona, a osobiste preferencje smakowe każdego człowieka, to druga strona medalu. Zawsze mamy obawy, czy testując nowy żel będziemy zadowoleni.

Joy Division Crazy Strawberry smakuje wyjątkowo dobrze. Można porównać go do aromatu truskawkowego znanego z różnych produktów dostępnych na rynku - szejka z makdonalda, polewy do deserów lub soków do rozpuszczania w wodzie. Bardzo przyjemny, słodki (w sam raz) i absolutnie nie można powiedzieć, że chemiczny. Przypomina naturalny aromat czerwonych owoców, które każdy lubi. W tej kwestii zasługuje na wyróżnienie. To na razie najlepszy żel smakowy jaki mieliśmy okazję testować i recenzować na blogu erotycznym jaimojapielegniarka.blogspot.com.

Zapach pasuje do truskawkowego charakteru Fresh Fruits i z przyjemnością dajemy mu wyróżnienie. Dopełnia smak i sprawia dużo przyjemności. Mam wrażenie, że to jest ten sam aromat spożywczy, który stosują producenci słodkości.

żel, lubrykand do seksu analnego, oralnego, test, durex, blog erotyczny

Kolor neutralny, przeźroczysty, nie pozostawiający plam na tkaninach. Nadaje się do masażu, jednak ze względu na cenę i dostępność olejków do tego przeznaczonych - lepiej nie mieszać tych dziedzin.

Lubrykant jest bardzo śliski i długo utrzymuje właściwości poślizgowe. Co istotne - jest to żel wodny, czyli bezpieczny dla ciała, prezerwatyw i zabawek erotycznych. Nie jest tłusty i łatwo go zmyć ze skóry. Nie zawiera też wielu kalorii.

Żel smakowy wyprodukowano u naszych zachodnich sąsiadów. To pocieszające, ponieważ produkt (bądź co bądź) spożywczy wyprodukowany w Chinach byłby dla nas podejrzany. Made in Germany dumnie widnieje na opakowaniu.

Joy Division dba o klientów. Produkty są testowane pod kątem medycznym i dermatologicznym. Nie zawierają szkodliwych substancji chemicznych i ciał obcych. Przydatność do spożycia jest bardzo długa. Nasz żel możemy wykorzystać do listopada 2016 roku, co daje nam na chwilę obecną ponad półtora roku. Oczywiście należy pamiętać, by przechowywać produkt w suchym, ciemnym i chłodnym miejscu.
Lubię smak pielęgniarskiej cipki. Czasami był na niej miód, nutella, masło orzechowe i różne smakowe żele. Jednak zdecydowanie naturalny smak jest najlepszy, nawet od truskawek!

Gdy pielęgniarka wyciąga żel smakowy z szuflady to już wiem, że czeka mnie... lodzik z dobrą polewą. Nie ukrywamy, że niemym i niewidocznym bohaterem, który obsadza nasze opowiadania erotyczne, jest właśnie żel smakowy JoyDivision.

lubrykant, opowiadanie erotyczne, smakowy, blog, strona porno

Można kupić jeden żel Fresh Fruits Crazy Strawberry i długo cieszyć się przyjemnością z truskawkowych pieszczot. 150 mililitrów to bardzo dużo. Alternatywą jest kupno trzech lubrykantów Durex, które również używaliśmy. Zaletą testowanego żelu jest bardzo przyjemny smak, niższa cena w porównaniu z konkurencją i wygodniejsze w użyciu opakowanie, z którego wyciśniemy żel do ostatniej kropli. Liczymy, że producent przeczyta naszą recenzję i poszerzy gamę smaków :)


 Żel truskawkowy do nabycia w sklepie:

blog z opowiadaniami erotycznymi