Erotyczna gra planszowa Lollipop zostań mistrzem seksu oralnego! [test - recenzja - opinia]

Szukając nowych wrażeń i zabawek erotycznych, które chcielibyśmy dla was przetestować i zrecenzować nie wzięliśmy pod uwagę czegoś oczywistego. Delikatne podniecanie partnera dotykiem, erotyczne sms, wypięcie tyłeczka przez pielęgniarkę czy całodniowe kuszenie swoim ciałem to tak właściwie gra. Kobieca gra erotyczna. Często w naszej sypialni pada określenie zabawa erotyczna. I nie przyszło nam do głowy, by sprawdzić i opisać na blogu erotycznym pikantne gry dostępne w sklepach. Nie mamy na myśli gier na komputery. Kto chciałby siedzieć przy komputerze, gdy naga partnerka jest na wyciągnięcie ręki. 

Pomysł podrzuciła dziewczyna czytająca blog erotyczny. Podchwyciła go dziewczyna pracująca w sklepie (pozdrawiamy!), z którą wymieniamy maile: wezmę pod uwagę sugestię jednej z Waszych czytaczek i wyślę Wam grę planszową Lollipop. Biorę pod uwagę wszystkie Wasze sugestie i pomysły czytelników. Jak widzicie wasze pomysły są dla nas bardzo ważne i bardzo często korzystamy z nich wybierając zabawki do recenzji gadżetów erotycznych. Jeśli macie życzenia, macie ochotę byśmy przetestowali i opisali określony przedmiot uciech cielesnych - napiszcie w komentarzu.

Gra planszowa Lollipop - zostań mistrzem seksu oralnego, jak sama nazwa wskazuje, opiera się na zadaniach związanych z miłością francuską. Chyba najczęściej spotykanym określeniem jest lodzik. Pielęgniarka już samym stwierdzeniem zrobię ci loda wzburza spokojną krew w moich żyłach, która momentalnie wypełnia ciała jamiste penisa. Innym określeniem jest minetka, którego nie lubimy. Wolę szepnąć na ucho pielęgniarki wyliżę twoją cipkę. Równie szybko jej cipka pokrywa się wilgocią. Są też określenia Jeszcze na początku działalności, gdy myśleliśmy, że nasz blog erotyczny zniknie z internetu równie szybko jak się pojawił, napisałem felieton o języku pieszczącym intymne rejony męskiego i damskiego ciała.

Cunnilingus oznacza dokładnie srom i język. Moja prywatna pielęgniarka ma... cipkę. Mówiąc srom popełniamy zbrodniczy występek wobec cipki. Ja mówię jeszcze – dziurka. Bo jeśli coś jest głębokie, to jest dziurą. Jeśli coś jest przy okazji ładne i fajne – jest dziurką. Gra Lollipop jest fajna pod jednym względem. Jeśli jesteś mężczyzną to prawdopodobnie usłyszałeś kilka razy: nie tu, nie teraz, nie chcę tak padające z ust kobiety. A jeśli gramy i zgadzamy się z zasadami - nie można powiedzieć nie. Podoba mi się to ponieważ lubię jej mokrą cipkę, gdy jest wilgotna. I uwielbiam jej kobiece soki. Niesamowicie się podniecam, gdy mogę drażnić koniuszkiem języka jej łechtaczkę, mały groszek dający dużo przyjemności. Uwielbiam ssać jej wargi, wsuwać język w pochwę.

Fellatio, czyli znaczeniowo pen…. A właśnie, że nie! To nie jest penis. Fellatio tłumaczymy jako ssać. Ssać kutasa, fallusa, prącie, penisa. I tutaj znów twórca słów nie popisał się. Wolę mówić o nim męskość albo penis. Gdy jesteśmy mocno podnieceni pielęgniarka mówi wepchnij w moje usta swojego kutasa. Nie chcę, żeby moja pielęgniarka ssała moje prącie! Chcę, żeby całowała moją męskość. Lizała mojego penisa. Co nie zmienia faktu, że podczas gry w Lollipopa chcę spuścić się na jej piersi. Mam ochotę zmoczyć jej majtki spermą. Chcę, żeby zrobiła mi loda z finałem w buzi.

Ale mnie poniosło. Ale takie emocje budzi ta gra. Czuję, że po skończeniu recenzji napiszę opowiadanie erotyczne wypieść mnie językiem.

W pudełku znajdziemy:

• Planszę do gry Lollipop - zostań mistrzem seksu oralnego!
• 12 kart z erotycznymi zadaniami dla kobiety
• 12 kart z podniecającymi zadaniami dla mężczyzny
• 35 żetonów z punktami
• 2 pionki , dla niej i dla niego
• Kostkę do gry
• Instrukcję obsługi w języku polskim

Wyjaśnię przebieg gry, ponieważ intrygujący jest podział kart na trzy grupy oraz występowanie w rozgrywce żetonów.

Rozkładamy planszę i układamy pionki na polach startowych. Karty dla kobiety układamy po lewej stronie, zadania dla mężczyzny po prawej. Każdy ma dwanaście kart podzielonych na trzy poziomy trudności zadania. Mamy zatem po cztery karty: Sweet (zadania delikatne), Lollipop (zadania zmysłowe) oraz Delicious (najostrzejsze).

Rzucamy kostką i ruszamy do przodu. Wykonujemy zadanie, które odczytujemy z pola, na którym stoimy. Jest jeden miły dodatek - jeśli oboje staniecie na tym samym polu - dajecie sobie soczystego, namiętnego buziaka. Żetony, które losujemy z zamkniętymi oczami, służą do wykupienia karty. I tak za kartę Sweet płacimy 3 żetony, za Lollipop - 6 a za Delicious - 12.

Zwycięża osoba, która jako pierwsza zdobędzie po jednej karcie z trzech grup. Wygrywa trzy zadania, które wykona przegrany. Genialne - wygrywa się nie jedną, a trzy erotyczne pieszczoty. Po takiej grze każdy będzie zaspokojony. My wprowadziliśmy nową zasadę - ten kto przegra może wylosować dla siebie jedną kartę.

Po lewej stronie rozkładamy karty do gry dla kobiety, po prawej dla mężczyzny. Pole gry ułożono w kształt liczby 69. Fajnie. Drobiazg, ale pasujący do całokształtu.

Zadanie z jednej karty, a jest ich łącznie 24, czyli dwadzieścia cztery bardzo niegrzeczne i inspirujące polecenia:

Połóż się wygodnie na plecach. Ja uklęknę nad Twoją twarzą. Zacznij od jednoczesnych pieszczot moich pośladków i piersi, stopniowo przechodząc do bardziej intymnych miejsc. Ja będę poruszać pupą w górę i w dół - dzięki temu Twój język będzie imitował ruch penisa.

Odkryliśmy jeszcze jeden olbrzymi plus erotycznej gry planszowej. O dziwo nie podczas grania, a przy pisaniu recenzji. Można dodawać karty ze swoimi fantazjami erotycznymi. Nie muszą dotyczyć seksu oralnego. Tak właściwie zestaw, który otrzymamy, jest świetną podstawą do tworzenia własnych wersji gier, które rozpalą wasze życie erotyczne. Jeśli będziecie chcieli, podrzucimy kilka pomysłów jak przemienić grę w zestaw - zostań mistrzem seksu (waginalnego) i zostań mistrzem seksu analnego. W wymyślaniu grzecznych i niegrzecznych zadań nie ma ograniczeń.

Wiecie co? Za tak małą kasę polecimy grę erotyczną Lollipop każdemu. Niesamowicie miła odskocznia od codzienności i fantastyczna gra wstępna, która zamienia się w przyjemny seks oralny i niesamowicie zmysłowy finał. Na moim języku i w jej ustach. Gra dała nam wiele pomysłów i doprowadziła do wielu zmysłowych sytuacji, które ugoszczą nasze opowiadania erotyczne.

Grę opisaną na naszym blogu erotycznym możesz kupić w tym sklepie z intymnymi akcesoriami.