wtorek, 20 października 2015

Zrób mi teraz zdjęcie cipki i dodaj na bloga - powiedziała Monika
Dwie mokre dziurki i jeden twardy penis w trójkącie 2K+M [opowiadanie erotyczne]

Gdyby nie blog erotyczny nasza znajomość z Moniką przybrałaby zupełnie inną drogę. Nie widzielibyśmy jej cipki, ona nie widziałaby cipki mojej pielęgniarki a ja nie odwiedziłbym męskością jej dziurki. Przyjechałaby na tydzień i pojechała. Nasz pierwszy raz z Moniką opisują opowiadania erotyczne To wasz blog erotyczny?! Przez długie tygodnie nie mieliśmy kontaktu, aż do spotkania przy winie, zakończonym odważniejszym seksem w trójkącie 2k+m. O tym napisałem w trzyczęściowej historii erotycznej: Wino, majtki z Lidla i seks z dwiema pielęgniarkami. Doszło do trzeciego spotkania, które wyszło z inicjatywy naszej kochanki.

Trzecie spotkanie przyniosło pewne zmiany w naszym układzie. Po pierwsze - Monika zgodziła się na zrobienie niegrzecznego zdjęcia cipki i dodanie go na bloga. Po drugie - czujemy się bardzo swobodnie w tym łóżkowym związku. Zasady są dwie: nie całujemy się, ponieważ to jest zarezerwowane dla partnera, poza tym nie odczuwamy potrzeby by to robić... i w łóżku robimy co chcemy i z kim chcemy. Na moją propozycję, że dziewczyny mogą spotykać się kiedy chcą obie odpowiedziały, że wolą to robić ze mną. A nawet jeśli robią to we dwójkę, to chcą mieć obserwatora.


Polubiłem jesień, ponieważ Monika przyjechała do nas... w mundurku pielęgniarki. Doceniam jej starania, ponieważ pod płaszczem miała sweter, pod nim mundurek. Oczywiście na pupę założyła spodnie. Podwinęła mundurek do góry, żeby nie wystawał spod płaszcza. I właśnie tak do nas zawitała. Wiedzieliśmy, że jest pozytywnie zakręcona, ale tego dnia przeszła samą siebie. W przedpokoju zdjęła płaszcz, sweter i spodnie (a co tam, przecież każdy z nas kiedyś ściągał spodnie w przedpokoju zaraz po wejściu do mieszkania znajomych, prawda?).

Zobaczyłem granatową sukienkę do kolan. Z krótkimi rękawkami, lamówką i szybkim dostępem do majtek. Tradycyjnie w sukienkach i spódnicach - od dołu. Chciałem wam pokazać pielęgniarski mundurek, ale dziewczyny zgodnie stwierdziły: chyba na głowę upadłeś? Ten typ mundurku szyty jest na specjalne zamówienie szpitala i pokazując go dowiedzielibyście się gdzie pracuje Monika. Pozostaje wam wyobraźnia. Moja pielęgniarka założyła swój mundurek i białe majtki, a ja slipki, które dostałem kiedyś w prezencie od Moniki. 

Nawet nie zamieniliśmy słowa, a Monika poszła do sypialni, podciągnęła mundurek, usiadła na łóżku i odchyliła majtki na bok. W przypadku tej dziewczyny nic już mnie nie zdziwi. Czuje się jak u siebie w domu.
- Zrób mi teraz zdjęcie cipki i dodaj na bloga - powiedziała Monika z miną jakby miała ochotę na kilka orgazmów i nie była zerżnięta od roku. Poszedłem po telefon i zrobiłem trzy. Tylko jedno wyszło wystarczająco ostre w tym oświetleniu i nadawało się na blog erotyczny. Szybko piszę opowiadanie erotyczne i wrzucam zanim się rozmyśli.

Nie było seksu, ten dzień należy określić jako dzień masturbacji równoległej. Siedzieliśmy we trójkę na łóżku i patrząc na innych zabawialiśmy się sami ze sobą. Dla mnie podniecające było patrzenie na dwie dziewczyny robiące palcówkę i pokazywanie im jak masuję penisa.

Monika musiała być nieźle wyposzczona, ponieważ tym razem to nie ja doszedłem pierwszy. Rozpięła mundurek i pokazała nam biustonosz. Lewą ręką trzymała krawędź majteczek, odsłaniając cipkę, a drugą masowała. Zrobiła to otwartą dłonią, ze złączonymi palcami, które wcześniej zanurzyła w mokrej dziurce. Poruszała całą dłonią po łechtaczce z bardzo dużą prędkością. W pewnym momencie obniżyła biodra i położyła się na plecach. Podciągnęła mundurek, tak żebyśmy widzieli całe jej krocze, wzgórek i biodra. Ściągnęła majtki i rozchyliła nogi. Ręka poruszała się po cipce jak szalona. Pierwszy raz w życiu widziałem takie przedstawienie. Aż zadziwiające, że dziewczyny masturbują się w tak różny sposób.

W międzyczasie moja pielęgniarka zdjęła majtki i przystawiła do cipki masażer Rolling Fun, potocznie zwany języczkami. Siedziała nieruchomo a masażer łechtaczki pracował. Grymas na twarzy podpowiadał, że języczki bardzo dobrze wykonują powierzoną im robotę. Wpatrując się w moją pielęgniarkę poczułem, że łóżko się poruszyło, drgnęło. To Monika miała orgazm, który przeszedł przez całe jej ciało. Bez krzyku, bez sapania - cichutko i intensywnie. Pielęgniarka jakby o mnie zapomniała, bo cały czas wpatrywała się w cipkę Moniki.

Przyszła kolej na mnie. Nie chciałem się rozpraszać jednoczesnym spoglądaniem na dziewczyny i masturbowaniem. Wolałem czerpać przyjemność z patrzenia, a potem z bycia obserwowanym i zabawy penisem.

Usiadłem po turecku i chwyciłem męskość w dłoń. Był naprężony i wilgotny. Kilka kropli przeźroczystego płynu wypłynęło podczas przedstawienia. Wpatrywałem się w oczy mojej pielęgniarki i poruszałem dłonią w górę i dół. Nie chciałem kończyć przed nią więc stopniowałem ruchy aby nie wystrzelić. Tak jak się spodziewałem języczki po 4-5 minutach doprowadziły ją do orgazmu. Zawsze tak jest. Niemal z zegarmistrzowską dokładnością. Od chwili włączenia zajmuje to maksymalnie pięć minut. Nawet gdyby nie chciała, nawet gdyby myślała o czymś innym - przed orgazmem nie da się uciec.

Teraz poczułem wzrok dziewczyn na mnie. Może mam coś w sobie z ekshibicjonisty, może to próżność mojego umysłu, ale myśl o pokazywaniu mojej masturbacji dwóm pielęgniarkom niesamowicie mnie podniecał. Chwyciłem lewą ręką mosznę i zacząłem ugniatać jądra. Raz zerkałem na dobrze znaną mi od lat cipkę, po czym patrzyłem na cipkę Moniki. Zrobiłem coś jeszcze. Lewą dłoń przesunąłem na moją ciasną dziurkę. Dziewczyny tylko domyślały się co tam robię. Masowałem zwieracz i krocze, jednocześnie bawiąc się twardym kutasem. W połączeniu z całą sytuacją i spotkaniem 2K+M w mojej miednicy i kroczu kipiała lawa testosteronu. Miałem ochotę wystrzelić w usta dziewczyn, ale nie wyszedłem poza ramy masturbacji.

Nasienie wystrzeliło wysoko i zmoczyło moją dłoń. Kolejne porcje kroplami zaznaczyły uda i dłonie. Jak zwykle przy zabawie z pupą orgazm był bardziej intensywny. Spermy było więcej. Opadłem z sił.

- Jak zwykle nabrudziłeś, a my jesteśmy czyste - zaśmiała się moja pielęgniarka.
- To może jako pielęgniarka podasz mi chusteczki albo mnie wytrzesz? - odpowiedziałem.
- Rączki ma sprawne? - zapytała ironicznie Monika.
- Sprawne, jak widać.
- To niech się pacjent nie wysługuje pielęgniarkami, bo mają inne ważne zadania.
- Niech się pielęgniarka nie wymądrza, bo nie dostanie swoich majtek i jej tyłek zamarznie.

Wieczór zakończył się wypiciem herbaty i pogaduchami. Monika założyła majtki, spodnie, sweter i poszła do domu. A wy możecie przeczytać kolejne opowiadanie erotyczne i zobaczyć cipkę pielęgniarki Moniki.

Nie zapomnieliśmy o zabawie z czytelnikami. To był szybki numerek z inicjatywy Moniki, a na maraton potrzebujemy jeden weekendowy dzień, o który trudno przy pracy na zmiany.